nie mam co robić wiec zadam Wam kilka pytań na temat mniejszości narodowych w Polsce..
mniejszości narodowych w Polsce mamy całkiem sporo (ok. 500 tyś ludzi).. jedne mniej, drugie bardziej liczne. niektóre aktywne i o nich słychać, inne już starzejace się i umierające.
gdy w gdańsku i lublinie np. prężnie działają ukraińskie związki, to litweskie umierają bo młodzi nie chcą się w to 'bawić' i czują się polakami.
znacie jakichś przedstawicieli mniejszości narodowych?
przyznają się do tego?
czy raczej ukrywają?
aaa, taka mała statystyka - mniejszości narodowe w polsce
białoruska 48737
kaszubska 5062
litewska 5846
łemkowska 5863
niemiecka 152897
romska 12855
rosyjska 6103
słowacka 2001
śląska 173153
ukraińska 30957
lista tematów
mniejszości narodowe. strona 2 z 2
czytając ze zrozumieniem, albo znając problem wiedziałabyś, że o Polske właśnie się nie rozchodzi... w XX-leciu miedzywojennym to Śląsk dostawał większą ilość pieniedzy z tego co dostarczała gospodarka regionu...a teraz jest odwrotnie...Polska tudzież Warszawa dostaje większość...stąd cała wojna...i walka o autonomię...
na zadanie domowe proponuje przesledzić Ci jeszcze historie Powstań Śląskich to moze lepiej zrozumiesz o co oni walczą...
Konto usunięte: margotka:
Jestem Ślązaczką i jestem z tego dumna...:]
z tego co wiem to Tarnów znajduje się w Małopolsce ;p noo ale zawsze mogłas się przeprowadzic ;)
nie sądzi się po pozorach... jestem z Gónego Śląska, tam gdzie trójkat trzech cesarzy... mąż mnie porwał do brzydkiej Galicji:]
...tego się nie zauważa, kiedy tkwi się we własnym sosie.. dopiero, kiedy przyszło mi zamieszkać poza Śląskiem zauwzyłam diametralne różnice...
margotka: ..tego się nie zauważa, kiedy tkwi się we własnym sosie.. dopiero, kiedy przyszło mi zamieszkać poza Śląskiem zauwzyłam diametralne różnice...
nie do końca się z tym zgodze.... bo zauważ że powiedziałam ze są takie słowa które weszły do uzytku codziennego. sama nie posługuje się gwarą ... np. teraz? no własnie nie. i tak też mówie na codzień...
Konto usunięte: nie do końca się z tym zgodze.... bo zauważ że powiedziałam ze są takie słowa które weszły do uzytku codziennego. sama nie posługuje się gwarą ... np. teraz? no własnie nie. i tak też mówie na codzień...
a nie wkurza cie, jak gdzieś jedziesz, mówisz "jestem ze Śląska" a ktoś mówi, "no to powiedz coś po Śląsku...no powiedz...":]]]
margotka: a nie wkurza cie, jak gdzieś jedziesz, mówisz "jestem ze Śląska" a ktoś mówi, "no to powiedz coś po Śląsku...no powiedz...":]]]
tak szczerze to jeszcze mnie o to nikt nie porprosił ;p a jeśli by się taka sytuacja sdarzyłam to powidzłambym te kilka słowek xD a jeśli by to nie wystarczyło to bym powiedziała ze na codzien nie mówie po ślasku xD to nie problem dla mnie.. ;)
może nie mam problemu z gwara dlatego że się na niej nie wychowałam ;) i jakby żyje teraz w świecie gdzie ten "język" zanika .... wieszośc ludzi w moim wieku mówi polszczyzną , w która wplata się kilka ślaskich słowek ;) też tak się wyrażam ;)
Do nauki byś się wziął a nie

Osobiście? Chyba nie.

Że się tak dałaś :>.
margotka: w Polsce nadal panuje pogląd, że nie ma języka śląskiego - tylko gwara... choć wg badań kulku zagranicznych Uniwersytetów zostało to potwierdzone...
O. Nie wiedziałem o tym.
Jeśli chodzi o języki czy gwary. Choć nie dotyczy to mnie, to uważam, że dzieci powinny być uczone nie tylko poprawnej polszczyzny, ale także 'swojego regionalnego' języka. Bo jeśli któryś z nich (Śląski, Kaszubski, Romski, czy też każdy inny) zaniknie, świat stanie się uboższy...
Ale tego, czy ktoś jest tą mniejszością narodową, to chyba się nie da ukryć...
Oliwa sprawiedliwa (...)

Konradziq: Jeśli chodzi o języki czy gwary. Choć nie dotyczy to mnie, to uważam, że dzieci powinny być uczone nie tylko poprawnej polszczyzny, ale także 'swojego regionalnego' języka. Bo jeśli któryś z nich (Śląski, Kaszubski, Romski, czy też każdy inny) zaniknie, świat stanie się uboższy...
a mnie w domu własnie uczono żeby nie mówi po ślasku tylko po polsku... zeniby potem jak gdzies wyjade to bedzie "obciach" posługiwac się takim jezykiem...