witam. to mój kolejny żenujący wpis na tym forum . może pogadamy o kulturze i o zasadach savoir vivre ? może niech każdy pisze jakąś jedną zasadę . co Wy na to ?
to ja zacznę : gospodarz podający obiad, kolację , czy cokolwiek do jedzenia nie powinien mówić gościom "smacznego" , bo to tak , jakby narzucał im to, że ma im smakować .
uczmy się kultury ... ;)
pozdrawiam .
kultura ? porozmawiajmy o niej . strona 1 z 2
Nie pijemy gorącej herbaty/kawy łyżeczką :>.
I nie dzwonimy, gdy mieszamy cukier w szklance :>.
(Co prawda, miałem napisać jedną rzecz, ale one się wiążą ze sobą :>.)
wychowałem sie pośród bloków wiec savoir vivre mało co mi znany..
Wiem swoje zawsze przepuszczę kobietę przodem i bronić jej będę choćby nie wiem co :D i w miare zachowujemy sie przy jedzeniu :P
a kto wie skad wzial sie ten zwyczaj dostanie ode mnie milke yogurtową:)))
do XVI w. należało bekac przy stole, by pochwalic kucharza, a resztki wrzucano pod stół, by psy i koty mogły się również najeść... współcześnie lepiej nie stosować tego typu zwyczajów...
Google mówią: (na wesoło

Prehistorycznie
Zwyczaj przepuszczania kobiet w drzwiach powstał w czasach jaskiniowców.
Gdy kobieta wchodziła do jaskini i słychać było pisk i ryczenie lwa,
oznaczało to, że jaskinia jest zajęta.

taaa babe sie puszcza przodem zeby sprawdzic czy jest bezpiecznie ;] bardzo dobry i spolecznie aprobowany zwyczaj ;]
Im/...^(.V.)^...Im/
"when you have noone, noone can hurt you" Katatonia
wiecie , że nie należy mówić "na zdrowie" , "sto lat" etc. osobie , która sobie kichnęła ? jeżeli już się powie nietaktem jest , jeżeli osoba odpowie "dziękuję" , powinna pozostawić to bez komentarza. nie należy tłumić tego odruchu , gdyż jest to całkowicie normalne i oczywiste .
a to dlatego, że jest to nasz odruch tzw. bezwarunkowy(reakcja wrodzona) i nie powinien on stwarzać żadnych zobowiązań wobec innej osoby , a jeżeli ta osoba się nie zna i już tak powie , to my zakładając , że znamy się na zasadach savoir vivre nie odpowiadamy nic .