thriller

Mógłby mi ktoś wytłumaczyć o co chodziło w filmie "Nieznajomi"?
Bo oglądam to trzeci raz i nadal nie wiem, kim byli zabójcy i co mieli na celu zabijając ich. Film ten miał równie dziwne zakończenie. Właściwie do końca nie wiadomo o co w tym filmie chodzi. Wiem jedynie tyle, że wyjechali na wspólny weekend do domku ojca tego faceta a reszta jest dla mnie zagadką xD

Może ktoś mi nieco przybliży 'przesłanie' tego filmu...

Celem tego morderstwa była zabawa, nie było żadnego innego motywu, sami zabójcy w pewnym momencie zapytani dlaczego to zrobili odpowiedzieli: ponieważ byliście w domu. Należy dodać, że film powstał na podstawie realnych wydarzeń i jest swoistym przedstawieniem tego do czego jesteśmy zdolni - mordowania innych ludzi bez żadnego powodu (:

No właśnie- oglądając ten film miałam wrażenie że oni się z nimi bawią w kotka i myszkę ;D
A na koniec oni się spytali czemu to robią, i usłyszeli odpowiedź: Bo byliście w domu. Zastanawiałam się nad tym długo, o co w tym chodzi.
Poza tym ja bym chyba zarżnęła tą babkę i bym jej te kudły z głowy wyrwała a tamta kobieta która była 'prześladowana' wolała czekać aż się coś stanie zamiast ratować życie i uciekać albo ich zastrzelić, bo mieli taką możliwość.

jw.
Poza tym...
z wypowiedzi bohaterów wnioskujemy, że para pokłóciła się dość poważnie, gdyż kobieta nie przyjęła oświadczyn.
Na końcu oglądamy scenę tuż po zabójstwie. W aucie jadą trzy osoby. W tym kobieta, którą widzimy przy zabójstwie. To ona wbiła głównej bohaterce nóż.
Chłopcy jadący na rowerze dają jej ulotkę nt. chrzescijaństwa. Kobieta na końcu mówi zdanie "następnym razem będzie łatwiej."- będzie łatwiej zabić.
Chłopcy odkrywają miejsce zbrodni. Prawwdziwą zbrodnię chyba też odkryli chłopcy. Krzyk Liv Tyler miało na celu przestraszyć widza po raz ostatni :)

film był jednym wielkim paradoksem :)
ja sama uciekłabym gdzie pieprz rośnie już po pierwszym dziwnym wydarzeniu ;D

Ciekawe co się później stało :D'

Konto usunięte: film był jednym wielkim paradoksem :) ja sama uciekłabym gdzie pieprz rośnie już po pierwszym dziwnym wydarzeniu ;D

Ja tak samo, tym bardziej że mieli niejedną szansę na ucieczkę, a jakby się nie dało to bym tą babkę zabiła, przynajmniej bym próbowała. A ja miałam wrażenie oglądając ten film, że oni jeszcze celowo czekają aż się coś stanie ^^
Mieli noże i strzelbę, gdyby chcieli to by sobie poradzili z nimi.
Ale tak to już jest w horrorach- film ma trzymać w napięciu jak najdłużej a gdyby uciekli od razu to może by nie miało sensu ;)

Przeczytak książkę.

Sorry. Pomyłka. Myślałam, że jest to może ekranizacja powieści Deana Koontza pod tym samym tytułem.