Pewna osoba poleciła mi ten film.
Warto obejrzeć?
Jeśli widzieliście, jak wrażenia?
lista tematów
Ciekawy przypadek Benjamina Buttona. strona 2 z 2
To nie film, dla nastolatków. Reżyser ma specyficzny dar do budowania fabuły obyczajowej. Uczynił to doskonale.
To zależy. Film trwa prawie trzy godziny. Dla miłośników komedii, filmów akcji czy sensacji zdecydowanie nie.
Niezłe, ale spodziewałem się jeszcze więcej. Film bardzo dobrze wykonany, ale nie sądzę abym długo go rozpamiętywał. Do moich faworytów go nie zaliczę.
Człowieku, dawno nie widziałem głupszych i krótszych postów. Nie dość, że posty nie na temat, to jeszcze napisane w jednym zdaniu. Masz przyjemność z nabijania?

O nie ! Zdecydowanie przereklamowany film. Słusznie nie dostał żadnego Oscara. Poza świetnym zakończeniem i dobrą kreacją Rourke'a film przeciętny. A jeżeli chodzi o Oscar za obraz, zgadzam się.
Ja nie widziałem w niczego wzruszającego.. Faktycznie mogła poruszyć scena, kiedy Blanchet trzymała małego Buttona na ręku, jednak bez przesady.
Konto usunięte: Poza tym za długi, za dużo wątków (np romans w Rosji - nudne) i dosyć banalne wprowadzenie do fabuły - poprzez czytanie pamiętnika (moje pierwsze skojarzenie to początkami disnejowskich produkcji rodzinnych).
Jak inaczej zapoczątkowałabyś fabułę? Moim zdaniem była niebanalna i bardzo rozbudowana.
Trudno porównywać oba filmy, bo są inne. Slumdog, moim zdaniem zasłużył na więcej oscarów niż Button, jednak rzeczywiście jest przesadzony.
Planuję w najbliższej przyszłości obejrzeć Lektora i Obywatela Milka.
Konto usunięte: Ja nie widziałem w niczego wzruszającego.. Faktycznie mogła poruszyć scena, kiedy Blanchet trzymała małego Buttona na ręku, jednak bez przesady.
każdy widzi w nim co innego;-)
mnie bardzo poruszyła scena, gdy Benjamin, jako starzec, miał ścinane włosy.
padły tam zdania:
"- Byłoby mi Cię żal. Wszyscy bliscy Tobie ludzi odeszliby przed Tobą.
(...) musimy stracić tych, których kochamy"
a także moment z wypadkiem Daisy, "gdyby chociaż jedno zdarzenie potoczyło się inaczej..." Ja podeszłam do tego filmu bardzo osobiście, dlatego mną tak wstrząsnął.
Konto usunięte: Trudno porównywać oba filmy, bo są inne. Slumdog, moim zdaniem zasłużył na więcej oscarów niż Button, jednak rzeczywiście jest przesadzony.
Fakt filmy z 2 róznych półek i je porównuje tylko dlatego że Benjamin został moim zdaniem pokrzywdzony przez akademie:)
No i tyle off topic
Konto usunięte: A moim zdaniem nie doceniony.
Szczerze wole Benjamina B. od slumdoga czy innych produkcji z zeszłego roku i moim zdaniem troszkę poszkodowany był przez to że akademia chciała pokazać swoją nieprzewidywalnosc dając tyle oscarów filmowi z Boolywod
Oskary, Oskarami, ale dostał dużo innych nagród. ;)
Mam mieszane uczucia co do tego filmu.. "Wielka, epicka opowieść" trochę się Fincherowi rozmyła.
Konto usunięte: Jak inaczej zapoczątkowałabyś fabułę? Moim zdaniem była niebanalna i bardzo rozbudowana.
Piękna wydmuszka.

A moim za bardzo rozbudowana.
Za dużo chcieli pokazać, za bardzo starali się udziwnić historię (jakby mało było tego,że główny bohater był dość specyficzny). Film nie jest zły, ale moim zdaniem zmarnowano potencjał jaki niosła ze sobą ta historia.
W tym wypadku lepszy Fitzgerald niż Fincher. ;d