Nauczyciele!
Wy uczycie nas o dziele,
dziele którym wiedza jest,
chodź to czasem bywa test,
test którego trudno zdać,
aż się czasem można bać,
Bać się, że się podoła,
bo to przecież życia szkoła,
I nie zawsze łatwo bywa,
no a czasu wciąż ubywa,
jednak warto uczyć ludzi,
jak z obłudy się obudzić,
by na końcu wyjść na ludzi.
Za to chcemy wam my wszyscy,
w dniu tym wielce uroczystym,
oddać hołd za wasze truda,
by uczynić co się uda,
byśmy szczyty zdobywali,
i maturę dobrze zdali.
Dni mijają niczym piasek,
co po oczach sypie czasem,
i do celu droga kręta,
można wypaść na zakrętach,
słońce żarem twarz nam pali,
bez was byśmy nie wytrwali.
Czy za wszystkie wasze truda,
podziękować nam się uda?
Mimo wszystko spróbujemy,
zawsze wdzięczni wam będziemy,
żeście uczyć nas zechcieli,
byśmy wiedzą promienieli.
(...)
Powinien być jeszcze jeden albo 2 wersy kończące, ale mam pustkę w głowie. Pewnie się sporo spóźniłem z tą odpowiedzią, ale dopiero niedawno powróciłem do fotka.pl. Zresztą sam nie wiem na jak długo. Kiedyś pisałem całkiem niezłe wiersze, ale to przeważnie jak miałem bardzo zły dzień i totalnego doła. Pozytywne wiersze mi nie wychodzą i nigdy nie wiem jak je zakończyć. Zresztą mam ponad 5 lat przerwy odkąd ostatnio pisałem jakikolwiek wiersz. Jeśli zechcesz wykorzystać ten fragment to proszę bardzo (licencja BSD -> możesz używać treści nawet komercyjnie, poza tym rezygnuję z praw autorskich co do "wiersza" :] ).
Ciekawi mnie co rozumiesz pod nazwą "filozofia naszych zmysłów" dla mnie jest to co najmniej niejednoznaczne.
Mała rada co do for dyskusyjnych:
Konto usunięte: Potrzebny jest mi ten wiersz na jutro
"Natentychmiast" to przeważnie nikt nie jest w stanie pomóc. "Takie rzeczy to tylko..." na czacie :) albo jakiś innych formach przekazu czasu rzeczywistego.