Serial "Rodzina zastępcza plus" zniknie z Polsatu po dziesięciu latach obecności na antenie stacji.
Obsada serialu "Rodzina zastępcza"/ fot. Paweł Przybyszewski/ mwmedia
Polsat zdecydował, że nie nakręci kolejnej serii "Rodziny zastępcza plus". Oficjalne przyczyny tej decyzji nie są jeszcze znane. Kierownictwo stacji i producenci serialu zastanawiają się obecnie nad formą zakończenia produkcji.
"Rodzina zastępcza" pojawiła się na antenie w 1999 roku. Pięć lat póżniej zmieniono jej tytuł na "Rodzina zastępcza plus". Największą popularnością serial cieszył się w latach 1999- 2001, kiedy oglądało go średnio cztery miliony widzów - wynika z danych AGB Nielsen Media Research. Ostatnio przed telewizorami zasiadało średnio 1,36 miliona osób.
Polski serial zniknie z anteny po 10 latach :( strona 1 z 2
Jakoś nie lubię seriali ;-)
w moim życiu zdołał wciągnąć mnie tylko jeden - Tejemnice Smallville :-p
Ten serial nie mógł przecież trwać w nieskończoność. Jego fabuła miała się opierać na problemach z wychowywaniem przysposobionych dzieci i perypetiach z tym związanych. W chwili kiedy dzieci te dorosły nie ma sensu na kontynuację serialu. Dzisiejsza Rodzina Zastępcza plus, miała już mało wspólnego z tą dawną Rodziną Zastępczą.
Swoją drogą pamiętam jak na ekran wchodziły Rodzina Zastępcza, Graczykowie i Świat wg Kiepskich. Pokazano po 3 pilotowe odcinki każdego z nich i widzowie mieli zdecydować, który jest najlepszy. Okazało się jednak, że wszystkie trzy cieszyły się dużą popularnością i wszystkie zostały kontynuowane. Z perspektywy czasu można ocenić, że najlepszą z tych produkcji okazał się Świat wg Kiepskich, nie dość, że najdłużej utrzymuje się na antenie, to jeszcze nikt nie zmieniał jego nazwy.
Moda na sukces niech sobie będzie. Pewnie skończy się wtedy kiedy będzie koniec świata.

Plebania..

Barwy szczęścia - oglądałam powtórki w wakacje jak nie miałam co robić, nie są takie złe ;p
Pierwsza miłość.. Hm. Zdarza mi się oglądać.

Moda na sukces to będzie do końca Świata i o jeden dzien dłużej...

Plebania

Barwy Szczęścia- prawie jak M jak Miłość.. nudne :p
Pierwsza Miłość to już w ogóle jak dla mnie dno

czasami lubiałem oglądnąć no ale niestety gówniarzom już cycki urosły i pan jacek i pani ania nie mają się kim zajmować no a sama alutka serialu nie pociągnie

hm... bo seriale sa po to, by tłumaczyć społeczeństwu aktualne zjawiska... a nie po to, by ekscytować się ich retoryką czy estetyką... :) taka ich uroda...
są jednym z twrów kultury masowej i do tego jednym z stotniejszych ogniw...
zważcie, że kiedy np. w Klanie jest akcja "honorowy dawca krwi" to nagle ludzie chętniej oddają w tym czasie krew... jak mówią o rzekomym raku piersi, to kobiety chętniej poddają się cytologii czy mammografii... seiarl wbrew pozorom wywiera wpływ na masy... może nie zawsze super pozytywny, ale m.in. takie ma przesłanie :)