buty - pomozcie strona 5 z 5

Cześć,

wybieram się dzisiaj z narzeczonym do restauracji kupiłam sobie śliczną sukienkę,małą czarną.
Problem jest taki, iż : jest zimno dlatego nie wiem jakie ubrać buty.

Pomóżcie w doborze.


Sukienka podobna do tej z cieniutkim paskiem w talli, plecy gołe.

Buty jakie mam to np. beżowe zamszowe kozaczki, szare botki , karmelowe kozaczki. I nie pamiętam jakie jeszcze. Podajcie swoje propozycje. Proszę :)

No to zamiast krzyżówek to kup to co napisałem ;) Wit b6 i magnez też jest wskazana. Cynk tez bylby na miejscu W sumie krzyżówki tańsze.
.

No kurczaka też lubię. Ale spytałaś co lubię czerwonego a nie białego Z białych to lubie taki proszek magiczny... Trochę fani nawet.

No, ale włącza się kliknięciem? U mnie trzeba suwać więc to nie możliwe. Ewentualnie moę sobie ustawić odpowiednią kombinacje gestów do odblokowania.

Napisałem utrudnione a nie niemożliwe.
Aj noł. Ale chciałem spróbować Twojej mamy.

Nie gram w gry. Wyrosłem z tego już. Strasznie szybko mi się nudzą.

Już mówiłaś. Wiem to. Co jest wyznacznikiem normalności? Po za tym zacytowałbym Ciebie w tym momencie ale nie dogrzebię się tego co bym chciał tu wpisać teraz.

Nie słuchałbym takiej muzyki na co dzień na pewno.
Rzadko.

Kupię, kupię. :)

Ale podobno lubisz kurczaka z mięs a kurczak to białe mięso !
Do prania?
No nie wiem.

Są trzy sposoby. Przytrzymania kłódki na ekranie, przycisku po prawej stronie obudowy i znak, ale jedno nie wyklucza drugiego i przez tę kłódkę mi się odblokowuje.

Dobrze
Mogę Cię zaprosią na obiad. Wyobrażasz to sobie?
-Mamo, dzisiaj wpadnie na obiad Kameleon, nie wiem jak ma na imię, kim jest, nawet ile ma lat, ale chciałby spróbować Twojego sosu.
- Dobrze, miło go będzie poznać, widać to miły człowiek.

... Manipulator, robisz mi wodę z mózgu!

Dla mnie jest nim subiektywny zbiór cech, do których się nie zaliczasz najwyraźniej, ale ja lubię nienormalność nawet.
No to mniej więcej przytocz.

A jakiej byś słuchał?

Polecam.

Z mięs lubię wołowinę, wszelki drób, schab albo szynka świńska ale tylko duszona, karkówka z grilla, dziczyznę uwielbiam. Chodziło mi o to że go jadam cały czas a lubię swoja drogą. Jest łatwy w przyrządzeniu. Zresztą to co lubię a to co jem to duża różnica.
Tak ten. Mamy coś wspólnego ty lubisz szamać mydło a ja biały proszek.
Ja wiem.

Śmieszna sytuacja jak ktoś do dzwoni i się słyszy szum i co się dzieje "tam" a ta osoba nic nie wie.
Noś w futerale.

Ja też Co dobrze?
Mam słabą wyobraźnię.
To zróbcie Wigilię i mnie zaproście to wpadnę jako nieoczekiwany gość. Wtedy na pewno się nie zdziwi.
Pozdrów mamę!

Miło mi Gad jestem. Nie zgapiaj :nonono:

No cóż. Miło słyszeć od kogoś, ze jest się nienormalnym Nawet...
Nie chcę pomylić nic. Uznajmy, ze nie pamiętam.

Wszystko i nic.

Dobrze, kupię.

Rozumiem. Ja się boję kurczaków bo się za dużo naoglądałam o nich smutnych filmów.
Ja lubię mydło?
A ja nie.

No tak ostatnio było. Zobaczyłam tylko napis - koszt ostatniej rozmowy to ... na koncie pozostalo ...
Niedługo zmieniam telefon.

Nie wiem. Jesteś opryskliwy.
Nie obchodze wigilii..
Jak zadzwoni z Włoch to pozdrowię.

To Ty zgapiasz, to ta Twoja gra. Nie groź mi tym paluszkiem.

Nikt nie twierdzi, że moje postrzeganie normalności jest właściwe.
Bardzo?
To nie.

Treściwe.

Dobrze zrobisz hehe

Czyżby? Też oglądałem o nich film. Ale to niczego nie zmienia. Jesteś wegetarianką?
Tak pisałaś.

Na ile Cię ktoś naciągnął?
Na jaki?


Wiem. Ten jedyny raz obejdziesz...
Koniecznie. Pewnie będzie to równie dziwne co pseudozaproszenie na obiad

Bo co ?

Ale ja tego nie powiedziałem, że jest niewłaściwe.
Skąd mam wiedzieć? ty powinnaś wiedzieć lepiej.
Ehh. Że w dzisiejszym świecie w Twoim odczuciu lepiej jest być dziwnym bo normalność Cie przeraża. Coś w ten deseń ale fajniej napisane

Nie mam ulubionych utworów ani gatunków. Jak coś usłyszę to albo słucham albo wyłączam o. Meloman ze mnie:zonk.

Dlaczego zonkasz jak ja zonkam ?

No wiem, kupię.

A co w tym do nierozumienia? Wiele zmienia. Wege nie, ale mięso w sumie rzadko jadam.
Nie łapię w jakim kontekście.

No właśnie darmowe chyba miałam.
Nie wiem jeszcze.

Teraz późno na anda..
Matka tym bardziej nie obchodzi, ona nie znosi świąt.
W sumie żartowałam, wzięłaby mnie za nienormalną. Ty bys pozdrowił?

Bo chłopaki przyjadą

Ale byś może wolał.
No prawie. Normalność mnie nie tyle przeraża, co jest dziwna. Dziwią mnie priorytety i wartości ogółu ludzi w obecnych czasach.

A przykładowe 3 piosenki, które lubisz?

A co, Ty tylko będzies na mnie zonkal?

Rozsądna jesteś

A tak się upewniam. Chyba wiele nie zmieniło jak dalej jesz... Rzadko z powodu świadomości w jaki sposób się je uśmierca? Rzadko ale jednak.
Napisałaś: ".....Nie uwierzysz jaką minę miała moja współlokatorka jak zobaczyła mnie jedzącą mydlo z ryjem pełnym piany, też byś się uśmiał...." Kontekstu średnio pamiętam to nie napisze bo na pewno przekręcę. Jakoś tak to leciało. Mogłem trochę przekręcić.

Acha.
Acha.

Podobno nigdy nie jest za późno...
To da się obchodzić święta mniej i bardziej? Mnie nie obchodzą święta-podobnie.
Pamiętaj, że jej ocena jest subiektywna. Zależy od kogo

Ktoś tu się skarżył chyba

Co bym wolał?
Co no prawie? (trochę się gubię) mniej skrótów myślowych.
Czyli wolisz być dziwna bo normalność jest dziwna. (mówiłem, ze mogę przekręcić) A mnie nie dziwią.

Nie mam. Naprawdę.

Kto powiedział, ze na Ciebie zonkam?

Wiem, dlatego kupię

Jem dużo mniej, więc coś się zmieniło. Nie o sam fakt uśmiercania a hodowli ;) Przecież to masowe obozy koncentracyjne.
Aaa, to jak pisałam o miętowym mydle.

Może nie za późno, ale czas robi swoje..
Da się. Ona nie obchodzi wcale a ja byłam z raz czy dwa. No to widzisz, pomysł ze świętami odpada. No tak, ale w jej oczach chce być normalna. Ode mnie.

Widziałam post na forum.

By moje rozumienie normalności było niewłaściwe, skoro uważam Cię za dziwnego.
No prawie dobrze przytoczyłeś tamto. Tak jakby. Nie odpowiada mi to co jest za takie uważane, łapiesz?
No widzisz, może jestes normalny.

No dobrze. ;)

Tak się czuje.

Tylko nie zapomnij.

Oglądałem ciekawy film tych obrońców praw zwierząt co pod przykrywką, ze tam pracują filmowali co się dzieje tam gdzie chowają krowy, zabijają krowy, świnie i inne zwierzęta. Hardkorowy film...
W obozach koncentracyjnych nie tuczyli Czy to, ze jesz dużo mniej coś zmienia? Jakby ludzkość zmniejszyła się do czasów ze średniowiecza to by zmieniło dopiero...
Zapamiętałem PS. Pozdrów współlokatorkę.

Ok, za późno już dla mnie.
Acha. I jak było ? Podobało Ci się? Ok, rozumiem. Tak, ponieważ ja w oczach swojej i tak jestem nienormalny.

Ciebie też odwiedzą. (najlepsze zdjęcie jakie ostatnio widziałem-nic mnie tak nie rozbroiło jak ono)

Obojętne mi.
No napisałem sam że przekręcę. Głuchy telefon jestem
Zależy o czym konkretnie mówisz. Ale łapię.
W czyim odczuciu?

Your turn.

W ostatnich postach dałam kila przykładów modeli z różnych marek, zapraszam
http://photoshootandfashion.blogspot.com/