Cześć dziewczyny ;)
przyszłam do Was z radą od dawien dawna waham się z określeniem typu swojej urody.
Niby wychodzi wiosna, ale aktualny (chodzi o naturalny odcień) kolor włosów przemawia za jesienią.
od początku
Włosy:
w dzieciństwie - blond, ale nie całkiem jasny (latem jaśniejszy w pozostałych porach powiedzmy że średni blond) po okresie dojrzewania ściemniały do ciemnego blondu, teraz jest jeszcze dużo ciemniejszy wygląda mi na średni brąz
Kolor oczu - zielony - nie intensywny
Cera - gładka, bezproblemowa, nie muszę używać pudru, podkładu ;) rumieni się na dworzu /lato zima/ z piegami, które pojawiaja się wraz ze słońcem, zimą prawie zanikają.
Skóra - na buzi jak pisałam piegi /złotobrązowe/, tak to raczej jasna, bez słonca i opalania blada (widać żyłki).
Gdy złapie słonce brązowieje, czerwień utrzymuje się bardzo krótko, szybko brązowieje. Jednak jest podatna na oparzenia (dobrze, że nie lubię sie wylegiwać na słońcu :P). A jak się ładniej opalałam kiedys w lato to opalenizna utrzymywała się aż do wiosny ;)
aa i mam lekkie cienie pod oczami
W większości tego co napisałam cechy przemawiają za wiosną ;>
lista tematów
typ urody strona 1 z 3
Ja tu tylko delikatnie muskam klawiaturę, aby cichym szeptem coś napisać...
Myślę, że możesz to też określić za pomocą kolorów jakie Tobie pasują (np bluzki), a są przypisane danemu typowi urody. Nawet samemu w lustrze to widzimy, bądź można poprosić kogoś, może ocena będzie obiektywniejsza. :D
Wydaje mi się, że bardziej wiosna : D ale Patriszja dobrze prawi, więc zrób sobie ten eksperyment z kolorami.
Ogólnie te testy są jakieś dziwne wyszło mi, że jestem zimą, ale jednocześnie w odcieniach niebieskiego i białym jest mi najgorzej.
Winterfell: Myślę, że możesz to też określić za pomocą kolorów jakie Tobie pasują (np bluzki), a są przypisane danemu typowi urody. Nawet samemu w lustrze to widzimy, bądź można poprosić kogoś, może ocena będzie obiektywniejsza. :D
W tym rzecz, że noszę to co lubię ;D 70% ubrań mam czarnych hehe.
20% bardziej dla jesieni i może 10% się nada dla kobiety o urodzie wiosna.
aaa? :)
Konto usunięte: Ogólnie te testy są jakieś dziwne wyszło mi, że jestem zimą, ale jednocześnie w odcieniach niebieskiego i białym jest mi najgorzej.
Zrobiłam ich trochę ;) W jednym teście wyszło, że nie jestem ani wiosną, latem, jesienią i .. zimą xD
Ja tu tylko delikatnie muskam klawiaturę, aby cichym szeptem coś napisać...
Czyli olać ;) trzeba zaufać swojej kobiecej intuicji.
Dla wiosny też sugerowane są jakieś dziwne cienie a ja lubię podkreślać kolor oczu.
Jakiś łososiowy, morelowy, czy kakao a one nie bardzo mi pasują. Mam takie odczucie ;) I źle sie z tym bym czuła.
Ja tu tylko delikatnie muskam klawiaturę, aby cichym szeptem coś napisać...
Ela: Dla wiosny też sugerowane są jakieś dziwne cienie a ja lubię podkreślać kolor oczu.
Jakiś łososiowy, morelowy, czy kakao a one nie bardzo mi pasują. Mam takie odczucie ;) I źle sie z tym bym czuła.
Też dlatego od razu odrzuciłam wersje, że nie jestes Pani Wiosną.
Latem też nie ... Zimą również.
A własnie Jesienią.