w kolorze wina

witam

temat chciałabym poświęcić bordowym pomadkom
macie takie w swojej kolekcji?
spotykane najczęściej w zimowych kolekcjach, czy na cieplejsze dni też się nadają?
na co dzień do lekkiego makijażu czy tylko na specjalne okoliczności?
czy znacie jakieś odcienie z bourjois?
komu pasuje, komu nie?
osobiście uważam, że wyglądają fenomenalnie, soczysta czerwień kojarzy mi się trochę wulgarnie, przeciwnie bordo- prezentuje się zmysłowo, elegancko

przykłady:





pozdrawiam, życzę miłego końca weekendu

mam jedna, kupilam na allegro a na zdjeciu wydawala sie byc jasna, troche koralowa


niestety, mi nie

podobaja mi sie na modelkach ze zdjec, ale malo kto wyglada korzystnie w tak ciemnych pomadkach. bardziej kobiety albo o 'wampowatej' urodzie, albo te z bardzo klasycznymi rysami twarzy.

Nie mam zadnej, nie podobam się sobie w takim kolorze, juz wolę wulgarną czerwień .

Nie mam, jakoś do mnie nie pasują.
Wolę jakieś różowawe odcienie.

Nie posiadam, bo źle się czuję w takich kolorach na ustach.
Pasują rudzielcom i brunetkom, które mają ładne duże usta.
Ja preferuję różne odcienie różu.

Kieeeedyś tam miałam taką pod fiolet podchodzącą. Obecnie nie mam i raczej mieć nie będę, nie pasuje do mojego typu urody.

Nie podobają mi się wcale, a wcale, toteż żadnej nie posiadam i nie zamierzam.

Hmm , nie mam takiej . Mam tylko czerwoną i maluję usta nią praktycznie codziennie , postarza mnie , ale to dobrze bo i tak wyglądam na 15 lat ;c

Nie mam.



Na co dzień to chyba trochę za mocne, ja bym nie miała odwagi tak wyjść do sklepu po bułki np. ;) Może nie tyle o odwagę chodzi, ale uważam, że za mocne i tyle.



Takie kolory postarzają, wydaje mi się, że raczej nie młodym osobom. Może bardziej takim starszym paniom, one zazwyczaj się tak malują. A jak już to pewnie osobom o wyrazistej urodzie, prędzej brunetkom niż blondynkom, w sumie to nie znam się.



na "salonach" może i tak, ale wg mnie na co dzień obie wyglądają równie wulgarnie

nie, nawet nie mam kolekcji ;)


Teoretycznie sie nadaja, wszystko zalezy od tego, czy komus pasuje odcien



na specjalne okolicznosci.


bladolicym pannom.

podobają mi się, ale mam zbyt żółty odcień zębów, żeby ładnie to wyglądało

nie mam :) primo - nie pasuje mi bordowy, secundo - nie lubię tego koloru :)

mnie się wydaje, że bordo raczej występuje w jesiennych kolekcjach :) moim zdaniem ten kolor nie nadaje się na wiosnę czy lato, bo jest zbyt ciemny i "ciężki"

z takimi ciemnymi szminkami na ustach jest tak jak ze smokey eye - poszłabyś w smokey eye do sklepu po bułki, lub do pracy? raczej nie ;P ciemne i mocno kontrastujące kolory w makijażu są raczej przeznaczone na wieczorowe wyjścia :)

kobietom z typem urody jesień: rude/brązowe włosy, zielone/piwne/ brązowe tęczówki, ciepły odcień skóry, piegi

właśnie się zastanawiam czy to nie jest przypadkiem ten kolor dzięki któremu zęby optycznie wydają się trochę bielsze...a może zupełnie w drugą stronę?

Nie mam, wydaje mi się że częściej pojawiają się w trendach jesiennych/zimowych, raczej na wieczór. Wychodzi na to że mi pasuje taki odcień ale póki co nie mogę sobie wyobrazić takiego koloru na swoich ustach

Nie mam i nigdy nie miałam ;) w ogóle nie maluje ust nigdy;)


Wydaje mi się, że bardziej zimowe u kogoś mi się podoba, sama bym się nimi nie umalowała:>


na co dzień to chyba zbyt wyzywająco. CHociaż.... jak ktoś lubi;)


Jak już dziewczyny napisały: rudzielcom ;)