Dobry wieczór ;*
Na tym forum znajdują się osoby które używają kosmetyków z wyższych półek. Zawsze mnie zastanawiało, czy te kosmetyki które kosztują ok 100/200/300zł i więcej są warte swojej ceny?
Pytanka w podpunktach aby się łatwiej odpowiadało :) :
1. Najbardziej i najmniej trafiony kosmetyk z wyższej półki dla Ciebie to?
2. Najbardziej i najmniej trafiony kosmetyk z średniej półki dla Ciebie to?
3. Najbardziej i najmniej trafiony kosmetyk z niższej półki dla Ciebie to?
Pytanka proste i treściwe, aby każdy mógł odpowiedzieć :)
Być może uchroni nas ktoś od zbędnego zakupu za spore pieniądze, oraz znajdzie się jakaś perełka wśród tanich kosmetyków :)
Pozdrawiam :)
lista tematów
Najbardziej i najmniej trafione Wasze kosmetyki.
Konto usunięte: a wiesz ze nawet nie wiedzialam, ja sie nie znam na dobieraniu rozy, po prostu biore taki jaki mam pod reka, albo taki jaki mi sie okurat wydaje ladny
ja też się nie znam, ale patrząc na zdjęcia wyglądasz promiennie i NATURALNIE :)
ojj nie chciałabym ich zakończyć, kręci mnie to, ale niestety przez najbliższe 2 tygodnie dużo może się pozmieniać, ze względu na sesję i niezaliczone kolosy -___-
Konto usunięte: ojj nie chciałabym ich zakończyć, kręci mnie to, ale niestety przez najbliższe 2 tygodnie dużo może się pozmieniać, ze względu na sesję i niezaliczone kolosy -___-
to może czas przeznaczony na wysiadywanie tutaj warto poświęcić nauce? ja tak zrobiłam, a niedługo znów fala egzaminów...
Konto usunięte: aaaha, myślałam, że na lekarskim. pomijając fakt, że samo studiowanie na państwowych uczelniach jest drogie, to medycyna i pokrewne są cholernie drogie. same książki to wydatek rzędu kilku tysięcy. u mnie na roku sporo osób brało kredyty.
jak studiowałam na politechnice to niezaliczone laborki to było prawie 1000zł, także gdybym nie miała takiej sytuacji jaką mam to pewnie ciężko by mi było.
lekarski ma niezłą jazdą, wiele się nasłuchałam już od studentów z 5 czy 6 roku ;)
jakbym miała tutaj wszystko opisać to zaraz dostałam bym bana za spamowanie.
położnictwo wydaje się kierunkiem nie wartym uwagi bo ludzie myślą, że to prosty materiał a g*wno prawda bo zajęcia są na naszej uczelni bardzo podobne do tych z lekarskiego, z tą różnicą, że nie mamy łaciny.
Ceny książek, mundurków i tych wszystkich potrzebnych rzeczy sprawił, że się nieźle zadłużyliśmy.
Brat aktualnie studiuje na politechnice, pierwszy rok więc jeszcze o łapówach gadki nie było, ale może się to zmienić gdyż przyjęli 170 osób a zostało najwytrwalszych ok 70 więc za zaliczenia mogą sobie sporo kasować.
proszę ;)
Konto usunięte: to może czas przeznaczony na wysiadywanie tutaj warto poświęcić nauce? ja tak zrobiłam, a niedługo znów fala egzaminów...
Nauczyłam się tego, że trzeba dać sobie trochę luzu by nie popaść w jakąś depresję.
Dla mnie wieczory w domu są ŚWIĘTE (bo w tygodniu mieszkam w Katowicach) i przeznaczam je na relaks. Na początku uczyłam się dniami i nocami, piłam kilka mocnych kaw pod rząd + energy drinki by tylko nie znasnąć i się uczyć. nie wyszło mi to na dobre ;)
ogólnie wszystko co związane z medycyną do łatwych nie należy.
nie chodziło mi o łapówki, a po prostu o ceny jeśli nie zaliczysz na danym roku. ja nie zaliczyłam laborek z kabelków i gdybym została to w następnym roku musiałabym płacić żeby móc zaliczać.
uczelnie też muszą walczyć o przetrwanie.
to się nie zrozumieliśmy. :)
wiadomo, ale czasami przesadzają. Na kierunku położniczym jest takie coś jak 'czepokowanie' po sesji zimowej, czyli uroczyste nadanie czepka ;p
musiałam zapłacić za czepek i identyfikator 70zł. śmieszna suma jak za identyfikator warty maksymalnie 10zł i czepka 20zł ;)
pojecie wzgledne
wiele jest takich, z ktorych jestem zadowolona i nie zaluje przeznaczonych na nie pieniedzy
nie mam nic w glowie
najlepsza na swiecie jest Ziaja

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
NAJBARDZIEJ:
- Tusz - Diorshow Extase

- Żelowy eyeliner - Bobbi Brown
- Duo: róż + brązer - Nars
NAJMNIEJ:
chyba nie mam takiego

NAJBARDZIEJ:
- cienie Inglot
- pędzle MAESTRO (chociaż ciężko to zaliczyć do kosmetyków, to raczej kategoria AKCESORIA)

- kosmetyki z Biodermy, m.in płyn micelarny z serii Sensibio, tonik nawilżający z serii Hydrabio
- odżywka, szampon, jedwab i maska do włosów - Lbiotica BIOVAX
NAJBARDZIEJ:
na tą chwilę nie przychodzi mi nic do głowy
NAJMNIEJ:
Tusz Rimmel Sexy Cur'ves - ten tusz to jakaś porażka


świetny! cudowny! wspaniały... jedynym minusem jest wydajność.

błyszczyk ten najwyższy, kolor identyczny na ustach jak na opakowaniu :)

pomadka z balsamem do ust :) świetnie nawilża
a co do nie trafionych produktów to chyba tylko

nie kryje zbyt dobrze i skóra strasznie się świeci....
produktów ze średniej i niskiej nie używam.