Dzisiaj tak się zastanawiałam, jakie ludzie mają dziwne nawyki związane z pielęgnacją ciała, włosów, twarzy, rąk itp?
Nie wiem jak to ująć, więc może napiszę jakie ja mam:P
1. Jeśli wstaję rano i mam zamiar wziąć prysznic, to najpierw biorę prysznic, następnie wychodzę wycieram się ręcznikiem i myję włosy osobno z głową w dół, czyli nigdy nie myję włosów pod prysznicem bo potem mam wrażenie, że są źle umyte lub brudne. Bo jakbym umyła włosy pod prysznicem to zdążyłabym się spocić zanim bym wyszła a wtedy mam wrażenie, że włosy już są nie takie :P
2. Obsesyjnie myję ręce. Kiedy wychodzę spod prysznica, myję ręce następnie smaruję kremem twarz, myję ręce, balsamuję ciało: brzuch jednym balsamem, myję ręce, nogi innym znowu myję ręce, dekolt ramiona też innym balsamem znowu myję ręce, potem czeszę włosy znowu myję ręce itd... Po prostu no nie wiem :P nie chcę, aby balsamy, kremy się ze sobą łączyły, zawsze coś zostaje na rękach.
To chyba dwa najdziwniejsze jakie mam :-)
A Wy macie jakieś swoje nawyki dziwne lub mniej?
Marta.



 jak mi narzeczony zrobi to sie denerwuje, bo albo jest zła kolejnosc (np sałaty sera wędliny) albo mi gdzies masło widać, nienawidzę tego :D musze miec tak położone zeby całe masło było przykryte jak gdzies są dziury to sie wkurzam :D
 jak mi narzeczony zrobi to sie denerwuje, bo albo jest zła kolejnosc (np sałaty sera wędliny) albo mi gdzies masło widać, nienawidzę tego :D musze miec tak położone zeby całe masło było przykryte jak gdzies są dziury to sie wkurzam :D .
 .
 obrzydliwe :D jak mozna sie nie podcierac po siusianiu?
 obrzydliwe :D jak mozna sie nie podcierac po siusianiu? albo jak ktos rak nie myje;/ co innego jak gdzies w trakcie podrozy, gdzie natychmiast trzeba sie zatrzymac w krzakach, ale w toalecie:/?
 albo jak ktos rak nie myje;/ co innego jak gdzies w trakcie podrozy, gdzie natychmiast trzeba sie zatrzymac w krzakach, ale w toalecie:/?
