@maryjka
Gdzie Ty łazisz, że bezdomnych widujesz? ;P Raczej nie w Harvey Nichols... :D
Przed olimpiadą była akcja z rumuńskimi bezdomnymi, bo śmiecili, spali na West Endzie, do tego załatwiali swoje potrzeby fizjologiczne przy Hyde Parku, niedaleko salonu Aston Martina - widziałam w gazecie ich zdjęcia... Nie wyglądali lepiej od zamożnych ;D
Widziałam tez paru przy Kings Cross St Pancrass, perfumy dla nosa to nie były - bezdomni jak wszędzie.
A u mnie na Mill Hill w ogole ich nie ma, nie mówiąc o takich dzielnicach jak Notting Hill, gdzie dostajesz karę za wyrzucenie śmieci w inny dzień niż wskazany xD a to są dzielnice fashion, to tam w lumpeksach dostaniesz Louboutiny i Prade za bezcen.
Na temat wschodu sie nie wypowiadam, bo tam zazwyczaj najgorszy element mieszka. Olimpiadą chcieli podnieść poziom i urok... W tamtejszym Westfield juz z 3 morderstwa były, wiec raczej sie nie udało

Londyn wielki, z resztą wiesz, wszystko zależy gdzie sie bywa ;)