Czyli hulaj dusza - bana nie ma
(możecie tu nawet nabijać o tych Waszych lodach sojowych)
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
lista tematów
TEMAT DO NABIJANIA I PLOTEK! strona 1641 z 1977
nie wiem czy mogę tutaj wprost o tym powiedzieć ...
ale 'szukałam' pewnego dowodu i przy okazji kogoś innego znalazłam
ale 'szukałam' pewnego dowodu i przy okazji kogoś innego znalazłam
RudaSzatynka zaczęła wchodzić na online sex randki... Coś sie dzieje na rzeczy 
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
niezla ukladanka...
wygralas zycie
wygralas zycie
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
Zadzwonilam do szkoly wczoraj poinformowac, ze mlodemu ospa schodzi i prawdopodobnie przyjdzie w poniedzialek. Odpowiedzieli, ze musze im dac zwolnienie lekarskie, bo go nie bylo 2 tygodnie. Wczesniej bedac u lekarza pytalam o notke, ale lekarka powiedziala, ze nie jest potrzebna... Taaa, biurokracja. Dzwonie do lekarza rodzinnego i przedstawiam sytuacje, ze potrzebuje notke do szkoly (zaden rodzic nie chce, by szkola na niego naslala social services ). Lekarka dalej podtrzymuje, ze 2 tygodnie ospy nie wymagaja zwolnienia lekarskiego i ze mam zaniesc do szkoly dane mojego lekarza z numerem telefonu. Jak chca zwolnienie, to maja sie sami z przychodnia skontaktowac i zaplacic za nie £25, bo tyle kosztuje 
No i rozmawialam z jedna znajoma i stwierdzila, ze zazdrosci mi lekarza, bo jej to ciagnie kase za zwolnienia od rodzicow
). Lekarka dalej podtrzymuje, ze 2 tygodnie ospy nie wymagaja zwolnienia lekarskiego i ze mam zaniesc do szkoly dane mojego lekarza z numerem telefonu. Jak chca zwolnienie, to maja sie sami z przychodnia skontaktowac i zaplacic za nie £25, bo tyle kosztuje No i rozmawialam z jedna znajoma i stwierdzila, ze zazdrosci mi lekarza, bo jej to ciagnie kase za zwolnienia od rodzicow
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
No i dobrze. Jak szkoła chce to niech sama chodzi jak nie wierzy rodzicowi.
U mnie w liceum to pamietam, że wychowaczyni miałam pewną zasadę, że jak choroba trwa dłużej niż 'tydzień' to lepiej żeby było zwolnienie lekarskie.
U mnie w liceum to pamietam, że wychowaczyni miałam pewną zasadę, że jak choroba trwa dłużej niż 'tydzień' to lepiej żeby było zwolnienie lekarskie.
Konto usunięte: No i dobrze. Jak szkoła chce to niech sama chodzi jak nie wierzy rodzicowi.
U mnie w liceum to pamietam, że wychowaczyni miałam pewną zasadę, że jak choroba trwa dłużej niż 'tydzień' to lepiej żeby było zwolnienie lekarskie.
tutaj pilnuja tego, nie ma czegos takiego jak zwolnienie napisane przez rodzicow.
ja uwazam, ze dobrze, bo pozniej rodzice biora dzieciaki na wakacje a te sie w nauce opuszczaja.
to chyba bardziej jakas biurokracja niz brak wiary, bo sami powiedzieli, ze 80% klasy ma ospe :D
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
Rozwiazala sie zagadka, dlaczego w tych krajach, w ktorych jest wysokie spozycie alkoholu tak wielu jest idiotow 
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
Konto usunięte: kiedy jadłyście/piłyście mleczko w tubce?
Bo ja właśnie teraz skończyłam mmmmmm
FUJ, przeciez to mdli
kiedys jak bylam nastolatka to lubilam "pic" to zageszczone nieslodzone mleko w puszcze - podobny smak xD
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
