Czyli hulaj dusza - bana nie ma
(możecie tu nawet nabijać o tych Waszych lodach sojowych)
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni

ale w sumie to taki mój bełkot, to logiczne przecież. :D
), rozpoczynając naukę na filologii angielskiej, czułam się jakby mnie rzucili na głęboką wodę. I owszem tak bylo, pierwszy semestr praktycznie przepłakałam i przepanikowałam... aż nagle... takie jakieś oswojenie, olśnienie, przestałam czuć różnicę kiedy mówili do mnie po polsku,a kiedy po angielsku, piękny moment w moim życiu 
Popuści trochę i kit wie kiedy bajzel ma zapewniony 





), czasem bekowe jest rozumowanie tego samego, inaczej :D
: Już mam śliniaczek założony ^^ 

tzn. średnio z raz na miesiąc miałam na sobie 