Czyli hulaj dusza - bana nie ma
(możecie tu nawet nabijać o tych Waszych lodach sojowych)
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
Clarins to dobra marka, więc raczej dużo nie ryzykuje. Ja z kolei zawsze wracam do Lancôme. Zobaczę, jak będzie tym razem :-) ___________________ Najlepszy jaki miałam do tej pory to Rodial Glamoxy Snake, ale jest prawie 3x droższy niż Clarins czy Lancôme
__________________ Styka i Avante - jak macie idealne buzie to nic dziwnego, że nie wiecie co to serum ;) Serum działa głębiej niż zwykły krem (bodajże wnika w 3 warstwy skóry, ale tu pewnie Bayje może sie lepiej wypowiedzieć), pomaga np. w wyrównaniu kolorytu skóry, zminimalizowaniu pierwszych oznak starzenia itp. Jest na tyle skuteczny, ze moja cera wyglada bardzo dobrze bez tapety, nie mam konieczności używania dużej ilości podkladu, korektorów itp itd. Z jednej strony to droga inwestycja, z drugiej strony zwraca sie, bo nie muszę kupować innych kosmetyków np. do tuszowania. Tak jak Maryjka wspomniała, po nieprzespanej nocy, po długich dniach przed komputerem gdzie cera staje sie szara, mętna, bez życia to bardzo dobry produkt.