massacre: birchbox tak juz ma. o 16:00 mozesz dostac maila z despatch note a o 17:00 przyjdzie dostawca
zupelnie inaczej niz glossy, gdzie dostajesz despatch note i mozesz czekac nawet 5 dni..

no ale birchox idzie normalna poczta, a oni sa calkiem dobrzy :D
na glossy ostatnio czekalam ponad tydzien , ciekawe ile bedzie tym razem :D
massacre: a probowalas go nalozyc na twarz? wiekszosc lasek mialo takie wrazenie po otwarciu. Ja tez. Po nalozeniu odczekaj pare minut, zajebiscie sie komponuje - mi kolor pasuje idealnie. Jak na podklad za £20 jest calkiem dobrej jakosci I faktycznie ma taki fajny pudrowy finish. Jedyne co mi sie w nim nie podoba to to, ze latwo schodzi - jestem przyzwyczajona do drogich, dobrych podkladow, gdzie macam sie non stop po twarzy i nic mi nie schodzi. Wiesz, mysle ciezko w pracy to sie podpieram, drapie po brodzie, smeram po czole A tu... dotknelam palcami twarzy, potem bluzki... no i dupa, podklad wszedzie.
jeszcze nie nakladalam, ale faktycznie moze byc tak jak mowisz, zobacze jutro :D

ja teraz uzywam bb z misshy (czy jakos tak) i jest calkiem fajny ale no... jak mi zdjecia robia to wygladam jak trup, mimo ze w swietle i ogolnie tak jak chodze to ma identyczny kolor jak moja skora... wiec zobacze jak ten sie sprawdzi, glownie to zalezy mi na tym, by nie byl za ciezki :)
massacre: za kazde survey dostaje 50pkt. Szybko jakos idzie, bo box z lutego mialam za free, a teraz juz mam znowu 800pkt. 1000pkt i kolejny darmowy box. Zajebisty biznes
Chyba kazdy dostaje po tyle samo punktow?
Ty tez dostajesz po 50pkt?
tak, 50, ale na stronie jest taki teksi:
''
How does this work?
1. Give Feedback
Give us and our brands feedback about the products from your box by taking surveys
2. Collect Glossydots
For each survey you get 10 Glossydots
3. Get a Glossybox for free
For 1000 Glossydots you get a box for free!''
wiec pomyslalam ze moze cos nie tak ze dostaje po 50 :D wlasnie teraz mam 650 dotsow, a dopiero drugie pudelko mialam i jeszcze nawet wszystkich surveysow nie wypelnilam, wiem myslalam moze ze jakis blad :D
massacre: probuje sobie przypomniec co ja mialam, ale pomadki raczej nie bylo
zalotka tak, spray do wlosow owszem, Vichy tez, podklad, e booster ( pyszny, ale nie oszalalam, zeby pare saszetek za £20 kupowac)/
Ach! Ten zajebisty shower gel greckiej firmy dostalam - jest mega. wiec jesli byl zamiennikiem pomadki to nie zaluje. Pomadek tyle dostalam z glossy, ze mam juz dosyc. Poza tym zaden kolor mi jeszcze nie podpasowal..
no wlasnie za duzo tych pomadek, ostatnia szminke oddalam mamie (bo oczywiscie nie moj kolor, ale trafili znowu z moja mama, bo ona akurat takiego koloru wlasnie uzywa

), nie mam jak tego zuzyc
zwlaszcza ze wiekszosc sie niczym nie rozni
