Konto usunięte: witam o poranku:D
siema wsrod piatkowo wieczornych nollajfow :D
Sylvinka: szukaj czegoś jeszcze lepszego
to byla firma w ktorej chcialabym pracowac. w swojej jestem szczesliwa. tak sobie powiedzielismy, ze jak nie dostane w tej firmie pracy to zostane w swojej i robimy dzidziusia :) wierze w przeznaczenie i najwyrazniej tak mialo byc ;)
juz kiedys tu pisalam, gdybym zmieniala firme musialabym w niej przepracowac 6 miesiecy zanim bym mogla zajsc, w swojej obecnej moge od razu :)
Sylvinka: właśnie zawsze takie przymusowe staranie kojarzyło mi się z ogromnymi trudnościami w tych sprawach :D
wiem... mnostwo znajomych ma problemy, jedna para starala sie 2 lata :-O
z kolei kolezanka, ktorej dzidzia zmarla po porodzie :C zaszla szybciutko, sama bylam w podziwie, ze w ogole chciala po takim przezyciu jeszcze raz probowac. ja bym sie chyba zalamala kompletnie :C z pierwszym staralismy sie "tylko" miesiac, mial byc na czerwiec a wyszedl na lipiec :)))
Sylvinka: a czemu akurat czerwiec?
bo ja jestem z czerwca i uwazam, ze najlepsi ludzie sa spod znaku blizniat

z reszta ponoc dzieci urodzone wiosna - latem sa wiekszymi optymistami niz te urodzone jesienia-zima... moze to nie miec nic wspolnego z prawda, ale ja tam wole rodzic latem :D
Sylvinka: nic Ci nie trzeba to razem dacie rade :)
dzieki :D juz chce miec dzidzie - mam taki silny instynkt teraz! dopiero teraz!!! nigdy wczesniej tak nie mialam
