Niestety mam duży problem z chodzeniem na szpilkach.. Szybko męczy mi się stopa i nigdy nie mogę sobi epozwolić na chodzenie w nich choćby przez godzine.. W związku z tym jestem ciekawa Waszych doświadczeń z tego rodzaju butami :)
1.Ile czasu zajeło Wam aż noga przyzwyczaiła się do wysokiego obcasa?
2.Macie problem z chodzeniem na szpilkach?
3.Może macie dla mnie jakieś złote rady?:)
Z góry dziękuję za wszystkiego odpowiedzi Miłego dnia!
lista tematów
Szpilki Nauka strona 1 z 2
Już nie pamiętam ale dość szybko.
Nie.
Ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. Nie zaczynać od razu od 10 cm tylko od niższych. Można też kupić wkładki żelowe. Stopa się mniej męczy wtedy.
Dzięki i wzajemnie :)
Nie tak długo nawet szybko :)
Nie
Najlepiej poćwiczyć w domu chodzenie, zanim się w nich wyjdzie jak są jakieś problemy :)
od razu wskoczyłam w szpile i szłam normalnie.
chodziłam w pracy w szpilkach po 12-14 godzin i żyję, kwestia przyzwyczajenia. Jakoś nie odczuwam różnicy pomiędzy łażeniem kilka godzin na obcasach, a łażeniem tyle samo czasu w glanach.
Jak masz problem, to pierwsze chodź w bucikach po domu, jak się przyzwyczaisz i nauczysz poruszać w nich naturalnie, to wtedy dopiero wychodź na ulicę.
W sumie logiczne, że nie zaczynałam od jakiegoś ogromnego. Były niskie obcasy a później wyższe, wtedy noga się szybciej przyzwyczai :).
Obecnie uwielbiam szpilki i chodzenie w nich to dla mnie nie problem, chociaż czasami miewam zachwiania

mam czarne skrzydła,muskam nimi stopy aniołów...
Konto usunięte: 1.Ile czasu zajeło Wam aż noga przyzwyczaiła się do wysokiego obcasa?
2.Macie problem z chodzeniem na szpilkach?
3.Może macie dla mnie jakieś złote rady?:)
1. Raczej dość szybko : )
2. Nie.
3. Owszem, zacząć od mniejszego obcasu, chodzić najpierw po domu, potem jakiś spacer na dworze i tak stopniowo.
Ludzie mówią, weź się lecz się, sam się weź się, lecz się, kur.wa, co jeden lepszy ekspert.
Nie miałam w sumie żadnych problemów i jakoś specjalnie się nie uczyłam.
Ale podzielam zdanie sylwik, że po zimie znów muszę się troszkę przyzwyczajać, bo w zimę staram się nosić płaskie obuwie :-)
ja rzadko chodzę teraz w obcasach ze względu na przykrą przypadłość jaka mnie spotkała - mianowicie haluxy.
Zauważyłam, że dużo zależy od buta. Mam w domu parę platform i w jednych śmigam jak szalona gdy je zakładam i nie czuję zmęczenia, a w innych parach tragedia, po 30minutach mam dość. wysokość obcasa jest ta sama więc dziwna sprawa.
Konto usunięte: 1.Ile czasu zajeło Wam aż noga przyzwyczaiła się do wysokiego obcasa?
2.Macie problem z chodzeniem na szpilkach?
3.Może macie dla mnie jakieś złote rady?:)
1. Hmm, nie pamiętam

2. Nie
3. Zacznij od niższych obcasów, dobrze gdyby miały platformę z przodu. Nie zginaj kolan przy chodzeniu. I nie myśl ciągle o tym, że jesteś na obcasach :) Powodzenia !
Konto usunięte: 1.Ile czasu zajeło Wam aż noga przyzwyczaiła się do wysokiego obcasa?
2.Macie problem z chodzeniem na szpilkach?
3.Może macie dla mnie jakieś złote rady?:)
1. nie zajęło mi nic, bo moje stopy nie są przyzwyczajone do wysokich obcasów
2. w moim przypadku zależy to od kilku czynników - jeśli mam szerszy obcas (słupek) o wysokości ok.7-8cm to raczej nie mam problemu, ale w wąskich szpilkach chwieją mi sie nóżki
3. - w butach z platformą stopa mniej się męczy i mniej boli,
- jeśli fleki są stare i nierówno "ściachane" to buty są bardziej wywrotne
- jeśli fleki są z twardego materiału np. plastik to są bardziej śliskie i prędzej można zaliczyć w nich glebę niz w butach z gumowymi flekami
Aby osiągnąć szczęście, trzeba spełnić trzy warunki: być imbecylem, być egoistą i cieszyć się dobrym zdrowiem. Jeśli jednak nie spełnicie pierwszego warunku, wszystko jest stracone.
Gustaw Flaubert
Konto usunięte: 1.Ile czasu zajeło Wam aż noga przyzwyczaiła się do wysokiego obcasa?
2.Macie problem z chodzeniem na szpilkach?
3.Może macie dla mnie jakieś złote rady?:)
1. hmm nie pamiętam. w miarę szybko. nigdy nie nosiłam megawysokich, dopiero na bal gimnazjalny dlatego przed balem chodziłam trochę po domu i na samej imprezie wytrzymałam 15h...
2. nie.
3. wyprostować sylwetkę, nie uginać kolan przy stawianiu kroku, bo okropnie to wygląda no i chodzić początkowo po domu z jakąś gracją, to później w terenie będzie łatwiej :)