Nasze 'kosmetyczki' :) strona 2 z 3

Witam drogie Forumowiczki (bo to temat chyba głównie dla nas - dziewczyn )..

.. w ten piękny, wiosenny, burzowy dzień.

Z aktualnego braku innych zajęć zaczęłam robić porządki w kosmetyczce. Wyczyściłam sobie wszystkie kosmetyki, posegregowałam, odkurzyłam kuferek i wyprałam moją podręczną kosmetyczkę. Zdezynfekowałam wszystkie pędzle no i umyłam. I tak się zastanawiam:

1. Jak wygląda wasza kosmetyczka? Kuferek czy podręczna materiałowa? Czy posiadacie to i to? Co jest lepsze i bardziej pożyteczne/użytkowe?
2. Czy w kosmetyczce trzymacie wszystko: kosmetyki (podkłady, tusze, kredki, cienie) oraz pędzle i gąbki razem? Czy jakieś rzeczy trzymacie osobno np. na półce? Czy może macie dwie oddzielne kosmetyczki z podziałem na poszczególne rzeczy? A może i więcej?
3. Czy Wasza kosmetyczka też się tak masakrycznie szybko brudzi? (Ja moją piorę średnio raz na 2-3 tyg. )
4. Jak często myjecie pędzle i gąbki? Po każdym użyciu? Raz w tygodniu? Raz na miesiąc? Czy w ogóle?
5. Czego macie najwięcej? Proszę o wymienienie jednej grupy kosmetyków np. cienie, błyszczyki, szminki itd.
6. Bez jakich kosmetyków możecie żyć a bez których nie? Proszę o wymienienie jednej grupy kosmetyków np. podkłady, pudry, szminki itd.
7. Jakie kosmetyki koniecznie musicie mieć w torebce kiedy wychodzicie z domu np. na imprezę, do kina, na randkę, do pracy? Wymieniamy 3 kosmetyki :-)

Pozdrawiam. :-) :* życzę miłych rozmów :D

Znowu ban za "cur ver" w nicku

W linku* ! :P

1. Tak wygląda: http://allegro.pl/pojemnik-cur ver-deco-s-stockholm-colors-xl-i1602689048.html (TRZEBA USUNĄĆ SPACJĘ W SŁOWIE CUR VER)
+ półki w łazience i kosmetyczka materiałowa, w której mam rzeczy używane codziennie.
2. Wszystko prócz kosmetyków do ciała i do włosów mam w tym pudle
3. Na szczęście się prawie nie brudzi, jest w miarę nowa więc nie wiem co ile będę ją prać, ale nieczęsto raczej.
4. Pędzelek do cieni kilka razy w tyg., bo nakładam je na mokro. Gąbeczkę od pudru różnie.
5. Chyba błyszczyków.
6. Tusz !
7. Błyszczyk, puder i ew. eyeliner w pisaku.

mam śmacianke, mam kuferek i mam taki na zamek kwadratowę..

czego jest tam najwięcej - cieni których nie używam
dużo mam też balsamów antycellulitowych chociaż go nie mam - znaczy się pewnie jest tam gdzieś ale ukryty ..

Moja kosmetyczka nie jest brudna..
Pędzle myje raz na tydzień, raz na 2 tygodnie zależy.
Do różu 'piąrę' najcześciej bo róż używam za każdym razem gdy robią sobie makijaż.
Gąbki do podkładu nie mam bo rozprowadzam podkład palcami.

Zdecydowanie mogę obejść się bez podkładu ale z błyszczykiem już nie ..

Mam materiałowe, mam ich w sumie 6, ale nie są jakieś mega duże.
Nie wiem które są bardziej pożyteczne, ale nie mam miejsca na żadne kuferki.


Trzymam wszystko razem.


Brudzi się, ale nie myję, w jednej mi się rozlał podkład jakieś pół roku temu i do dziś nic z tym nie zrobiłam. Na szczęście była to kosmetyczka ze starociami których już nie używam.


nie używam pędzli ani gąbek.


podkładów, mogłabym sklep otworzyć, co kupię to się okazuje że do mojej skóry się nie nadaje a nie mam co z tym zrobić, wyrzucić szkoda bo 2 złote to nie kosztuje.


Ja jak się maluję to robię "kompletny" makijaż- podkład, tusz, kredka do oczu (czarna i kolorowa).
I nie ma czegoś, bez czego bym się nie mogła obyć, na dobrą sprawę można się obyć bez wszystkiego, gdybym miała tylko 1 rzecz wybierać to wolę sobie malowanie odpuścić.


Nie biorę ze sobą żadnych kosmetyków kiedy wychodzę, nie lubię się przy ludziach malować.

mam kuferek i kilka roznej wielkosci kosmetyczek, z ktorych przekladam rzeczy w zaleznosci od tego, co mi potrzebne:)


jak leci:) chyba ze czesc akurat lezy na stole czy polce;P


nie wiem czemu, ale jakos nigdy nie wpadlam na pomysl, aby prac kosmetyczke. musze to nadrobic:)


rzadziej niz raz na miesiac:)


zdecydowanie cienie:)


hmm jak jedna, to niech bedzie tusz:)


pomadka/blyszczyk, rzadko puder i kredka.


pozdrawiam rowniez:)

nie boisz sie zarazków?

nikt nie mowi, ze musisz sie malowac przy ludziach. istnieje cos takiego jak wc... lazienka.

Kosmetyki do malowania trzymam w takim pudełku/kartonie, ładnym, ozdobnym, biało-szarym we wzorki.
Kosmetyki do włosów, kremy, peelingi, maseczki, żele, żele balsamy, demakijaże, dezodoranty i inne dziwadła - stoją na półce w łazience. Natomiast jeden krem do twarzy, którego akurat używam, krem do rąk, balsam do ust, żel punktowy i perfumy - trzymam na półce w pokoju, bo lubię mieć te rzeczy pod ręką.


W pudełku z kosmetykami do malowania trzymam wszystko razem. Reszta jak wyżej.


Moje pudełko się nie brudzi


Różnie. Ale średnio tak raz na miesiąc.


Z takich do pielęgnacji to najwięcej kremów do twarzy A do malowania to cieni i lakierów do paznokci.


O luudzie, potrzebne są mi wszystkie
Nie mogę żyć bez: podkładu, tuszu do rzęs.
Mogę żyć bez: różu/bronzera - nie używam tego.


Korektor/podkład, puder, błyszczyk.

No niby tak, ale nie lubię się malować w innym miejscu niż w domu, w swojej łazience. Do tego stopnia że jak jestem na wyjazdach czy na wczasach gdzieś to w ogóle się nie maluję. Nie wiem, taki mój dziwny "nawyk", czy jak to nazwać.
Tak, wiem, dziwna jestem. :)

1. Kosmetyki które uzywam codziennie mam w kosmetyczce, reszte w kuferku, część się wala po pokoju, mam syf.
2. w kosmetyczce 'podręcznej' mam fluid, krem, róż, tusz, zalotkę i eyeliner.
3. tak, tym bardziej że ciagle gubie zamknięcia od kredek...
4. Pędzli nie używam, jedynie do różu, myje jak mi sie przypomni, szamponem. Gąbeczki wyrzucam.
5. Cienie
7. Błyszczyk, nic więcej.

ii, to moje zarazki;) po prostu mi sie nie chce.

w kosmetyczce trzymam tylko zel do mycia twarzy, szczoteczke i krem, kosmetyki trzymam w szufladzie i nie jest ich zbyt duzo - makijaz robie tylko gdy ide na impreze.
po przeczytaniu Waszych postow stwierdzilam, ze jestem chyba jedyna forumowiczka, ktora nie maluje sie na co dzien

ja tez sie nie maluje na co dzien, ostatnio coraz rzadziej mi sie chce;)

Posiadam kosmetyczko - kuferek, mieszczą się w nim potrzebne mi kosmetyki, ale używam jej tylko i wyłącznie jak gdzieś wyjeżdżam.



Na co dzień kosmetyki do makijażu + pędzle + lakiery itp. przechowuje w szufladzie i wszystko mam poukładane w specjalnych pojemnikach z ikeii



Najwięcej mam cieni! :D


Nie mogłabym żyć bez tuszu do rzęs. Bez całej reszty jakoś bym się obeszła.


Puder do przypudrowania noska (+ bibułki matujące), pomadka ochronna, błyszczyk lub pomadka, której użyłam przy wykonywaniu makijażu w danym dniu.