Wolicie brunetów, blondynów? Umięśnionych czy szczupłych? Na co szczególnie zwracacie uwagę u facetów? A może macie jakieś swoje typy wśród znanych osób? Opisujcie, wstawiajcie foty... :)
Do dzieła! ;)
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
bruneci, wysocy (minimum 180cm), ze śniadą cerą
co do budowy ciała - niezbyt szczupli, ani niezbyt 'spasieni', napakowani jak pudzian też mi sie nie podobają
Nie podobają mi się faceci, którzy mają ręce szczuplejsze ode mnie, tak samo jest z nogami. Facet powinien być odrobinę szerwszy w ramionach, żeby miał mnie jak przytulać. Miałam kiedyś takiego jednego "patyczaka", nawet nie wiadomo jak się przytulić: kości miednicy się wbijają, żebra tak samo... ble ;]
Nie ma różnicy, podobają się bruneci i blondyni, szeroka szczęka musi być. Małe oczy, większy nos. Takie typowo "męskie" rysy.
Jako ideał mogłabym wstawić tu zdjęcie mojego mężczyzny
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail