Witam planuje zakupić pędzle do makijażu i tak sie zastanawiam jakiej firmy??
Słyszałam , że MAC, Inglot Sephora Maestro sa dobre ....ale chyba niekoniecznie na moją kieszeń....
Z tańszych widziałam firmy lacrone ...co o nich sadzicie? A moze jakeis inne polecacie?
lista tematów
Pędzle do makijażu? strona 5 z 6
naprawdę? kurde, to chyba mnie coś ominęło, ale wydaje mi się, ze w douglasie w złotych tarasach nie było jak kiedyś tam byłam po tusz.
w 'moich' sephorach nie było ostatnimi czasy. jadę na wakacje, więc liczę na bezcłówkę bądź moooooże uda mi się zahaczyć o amerykańskie stany więc może może kupię za śmieszną cenę w porównaniu do naszej.
To ja też sobie zadam pytanie, dodam, że podkład od zawsze nakładam palcami. Czy podkład można nałożyć mokrym pędzlem, czy tylko mokrą gąbeczką ? I jakie są różnice w efekcie między nakładaniem na mokro, a na sucho ?
Konto usunięte: ja czasami nakładam, może nie mokrym, a wilgotnym pędzlem. różnicy szczerze mówiąc nie widzę, może czasami zostają lekkie smugi, ale to rzadko.
Aaaha, no mi właśnie chodzi o uniknięcie smug, bo Revlon Colorstay bardzo szybko wysycha i idealnie go rozprowadzić na nieidealnej twarzy jest ciężko. Ale jakoś sobie radzę, jak już zaschnie to gąbeczką od pudru staram się te smugi likwidować, nawet się udaje, więc chyba zostanę przy tej metodzie.
Konto usunięte: Aaaha, no mi właśnie chodzi o uniknięcie smug, bo Revlon Colorstay bardzo szybko wysycha i idealnie go rozprowadzić na nieidealnej twarzy jest ciężko.
dlatego dobrze jest mieć dwa pędzle. szczerze mówiąc jak upiorę go wieczorem, to rano zazwyczaj nie jest jeszcze suchy, więc jadę na zmianę, bo zaraz po pomalowaniu nigdy nie mam czasu go umyć bo robię to na ostatnią chwilę
Konto usunięte: dlatego dobrze jest mieć dwa pędzle. szczerze mówiąc jak upiorę go wieczorem, to rano zazwyczaj nie jest jeszcze suchy, więc jadę na zmianę, bo zaraz po pomalowaniu nigdy nie mam czasu go umyć bo robię to na ostatnią chwilę
Chyba na razie pozostanę przy nakładaniu palcami, dopóki mam ten podkład... Czeka mnie chyba dalsze eksperymentowanie, nie mogę znaleźć ideału - czyli bardzo jasnego, kryjącego i trwałego. Ciekawe jak jest z tym Double Wear'em, oczywiście u mnie go nie ma

Konto usunięte: Czeka mnie chyba dalsze eksperymentowanie, nie mogę znaleźć ideału - czyli bardzo jasnego, kryjącego i trwałego.
może make up for ever? ale nie wiem jak u nich z odcieniami. lancome ma niektóre jasne odcienie. hmm, clinique raczej odpada. givenchy też może mieć jasne. a próbowałaś diora/chanel?
Konto usunięte: ale zrozum, ze nie o to mi tu chodzilo w tym momencie - chodzilo mi po prostu o to tylko, zeby nie potepiac wszystkiego, co pochodzi od zwierzat.
i ja sie nie tlumacze - po prostu dziwi mnie fakt, ze ktos tak pro zwierzecy chce zniszczyc tym samym zwierzetom srodowisko do zycia. bo w koncu ja jestem zua i nie mam serca, a Wy macie, wiec chyba powinnyscie same robic dobrze.
tak tylko mowie.
Jeżeli chodzi o mnie, bo widzę, ze próbujesz odpowiedzieć za mnie w tym temacie, ja bym po prostu nie kupiła nic, co jest pochodzenia zwierzecego, nie umiałabym dla swojej wygody kupić czegoś, co straciło życie aby mi było fajniej, wole kupić syntetyk i mieć go latami, równie dobrze idąc tym tokiem nie mogłabym kupić sobie wody mineralnej w plastikowej butelce, dlatego uważam ze nie jest tragedią dla środowiska jak kupuje pędzel z syntetycznym włosiem bo BĘDĘ GO MIEĆ LATAMI. Do pudru mam już kilka lat :)
Jak umiesz z tym normalnie żyć, że umiera dla Ciebie istotna, to nie mam nic przeciwko - jest to Twoja sprawa, po prostu nie lubie gadania ze to dla nich dobre, bo nie jest to dobre i tyle.
Konto usunięte: Jeżeli chodzi o mnie, bo widzę, ze próbujesz odpowiedzieć za mnie w tym temacie, ja bym po prostu nie kupiła nic, co jest pochodzenia zwierzecego, nie umiałabym dla swojej wygody kupić czegoś, co straciło życie aby mi było fajniej, wole kupić syntetyk i mieć go latami, równie dobrze idąc tym tokiem nie mogłabym kupić sobie wody mineralnej w plastikowej butelce, dlatego uważam ze nie jest tragedią dla środowiska jak kupuje pędzel z syntetycznym włosiem bo BĘDĘ GO MIEĆ LATAMI. Do pudru mam już kilka lat :)
Jak umiesz z tym normalnie żyć, że umiera dla Ciebie istotna, to nie mam nic przeciwko - jest to Twoja sprawa, po prostu nie lubie gadania ze to dla nich dobre, bo nie jest to dobre i tyle.
Ale ja nie mowie, ze zabijanie zwierzecia jest dla niego lepsze, niz uzywanie syntetykow.
Po prostu uwazam za nie fair czepianie sie kazdej jednej rzeczy tylko dlatego, ze ma pochodzenie zwierzece.
Jak sama mowisz - kazdy ma swoje wlasne sumienie.
Konto usunięte: może make up for ever? ale nie wiem jak u nich z odcieniami. lancome ma niektóre jasne odcienie. hmm, clinique raczej odpada. givenchy też może mieć jasne. a próbowałaś diora/chanel?
MUFE i Diora próbowałam, kolory może jeszcze by uszły, ale nie było krycia... MUFE to był ten HD, a Dior nie pamiętam. Niestety krycie muszę mieć mocne...
Konto usunięte: MUFE i Diora próbowałam, kolory może jeszcze by uszły, ale nie było krycia... MUFE to był ten HD, a Dior nie pamiętam. Niestety krycie muszę mieć mocne...
ten z estee normalny double wear to kozak jesli chodzi o krycie, ale nie wiem jak z odcieniami.
ja mam najjasniejszy, no ale na razie nie uzywam, za ciemna jestem :P
Konto usunięte: ten z estee normalny double wear to kozak jesli chodzi o krycie, ale nie wiem jak z odcieniami.
ja mam najjasniejszy, no ale na razie nie uzywam, za ciemna jestem :P
A Ty używałaś go już, czy to ten co kupiłaś ostatnio ? :) Bo chyba nawet jak nie jesteś opalona to jesteś ciemniejsza niż ja

Konto usunięte: A Ty używałaś go już, czy to ten co kupiłaś ostatnio ? :) Bo chyba nawet jak nie jesteś opalona to jesteś ciemniejsza niż ja
ehh... kupilam go niedawno, ale probke mialam wczesniej. uzywalam go w okresie, kiedy bylam blada jak sciana, bo mi sie skora wysuszyla, nie robilam zdjec, bo wygladalam nie bardzo.
na tych wszystkich zdjeciach co mam na profilu uzywalam samoopalacza - teraz dlatego nie uzywam wlasnie tego podkladu, bo jest za jasny, zamowilam sobie puder mineralny z estee, niby nr 2, ale jest dosyc duzo ciemniejszy niz podklad o odcieniu 1

nie masz skad zamowic moze probek

Konto usunięte: ehh... kupilam go niedawno, ale probke mialam wczesniej. uzywalam go w okresie, kiedy bylam blada jak sciana, bo mi sie skora wysuszyla, nie robilam zdjec, bo wygladalam nie bardzo.
na tych wszystkich zdjeciach co mam na profilu uzywalam samoopalacza - teraz dlatego nie uzywam wlasnie tego podkladu, bo jest za jasny, zamowilam sobie puder mineralny z estee, niby nr 2, ale jest dosyc duzo ciemniejszy niz podklad o odcieniu 1
To może by mi podpasował :D Ja jestem chyba tak samo blada jak Paulina, Colorstay 110 jest dla mnie idealny, a on jest naprawdę jasny...
Na Allegro widzę na razie tylko takie
http://allegro.pl/estee-lauder-double-wear-stay-in-place-probka1-5ml-i1714537625.html
Ale nie znam się za bardzo na tych oznaczeniach kolorów, to jest odcień: 2N2 FRESCO 01
Jest jeszcze:
http://allegro.pl/estee-lauder-double-wear-light-1-0-10ml-i1705988921.html
Odcień: Intensity 1.0, ale to ten Double Wear Light, więc pewnie ma słabsze krycie...
tak czytam dziewczyny ta wasza dyskusję o przewadze pędzli syntetycznych nad naturalnymi i na odwrót i nasuwa mi się na myśl pytanie:
co was ludzie tak poyebało na punkcie bycia eko?
już mi się od tego pyerdolenia w dupie przewraca
Konto usunięte: dlatego uważam ze nie jest tragedią dla środowiska jak kupuje pędzel z syntetycznym włosiem bo BĘDĘ GO MIEĆ LATAMI.
i chooj ci z tego wyjdzie, bo ten pędzelek plastikowym włosiem będzie się rozkładał ze 100 tys lat i będzie wtedy wydzielał trujące substancje, które w tym czasie pozabijają więcej wiewiórek, soboli, fretek i innych zwierzątek futerkowych niż firmy które "bestialsko mordują te zwierzaki obdzierając je ze skóry na żywo uprzednio je ogłuszając.....och jaaakie to niehumanitarne" po to by wyprodukować dla nas - ludzi bez serca i sumienia - pędzle do makijaży, futra i skórzane buty na zimę



Aby osiągnąć szczęście, trzeba spełnić trzy warunki: być imbecylem, być egoistą i cieszyć się dobrym zdrowiem. Jeśli jednak nie spełnicie pierwszego warunku, wszystko jest stracone.
Gustaw Flaubert