Hej:)
Ostatnio szukałam czegoś nowego i znalazłam cudeńka pokazane niżej. Zastanawiam się na które warto się skusić? Miałyście któreś z nich? Polecacie?
1.Lakier pękający
2. Lakier matowy
Czy może 3. lakier hybrydowy?
pękajacy, matowy czy hybrydowy? strona 2 z 3
bzdura, stalismy pare miesiecy temu w upale w kolejce do jakiegos Parku Rozrywki, wiec wiadomo wszyscy to rodziny z dziecmi, wiele lasek z dziecmi mialo pomalowane pekajacym lakierem paznokcie u stop.
spoko to wyglada na stopach. na dloniach wg mnie kicz
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
Mam taki ciemnoszary.

Polecam, bo ciekawie to wygląda. Trzeba jednak umiejętnie go nakładać, aby efekt był na każdym paznokciu identyczny. Inaczej to wygląda jakby paznokcie były brudne. : /
Ciekawe. Nie słyszałam o tym wczesniej : ) Osobiście lubię normalny lakier, beż żadnych brokatów, świecidełek, ale ten matowy może być ciekawy.
Czy jest dostępny w sklepach? Czy trzeba go wykonywać u kosmetyczki ?
Mam fioletowy z Golden Rose, efekt mi się podoba, zwłaszcza na stopach.
Są matowe top coaty więc chyba z każdego lakieru można zrobić mat.
Nie chciałoby mi się chodzić na uzupełnianie. Wiem, bo miałam żelowe paznokcie i mnie to męczyło. Wolę sama w domku coś wymotać.
Mam i pękające i matowe. Do tego drugiego jakoś przekonac sie nie moge, pękające miałam na paznokciach moze 2-3 razy i juz mi sie znudziło i jakos nie wiem nawet czy mi sie to podoba , nie polecam isa dory, strasznie gęste, albo mi sie jakiś trefny trafił.
opowiedz coś wiecej. Ile płacisz, niszczy paznokcie? Jak sie tego pozbywasz?
pękający mam z inglota i mimo to, ze 'nosi' go pól miasta mi się podoba .
matowe jakoś nie przypadły mi do gustu.
Nie powiem Ci ile to kosztuje, bo robi mi to bratowa chlopaka , i nie place. ale cos kolo 70 zl pewnie.
Naklada taki niby zel ( lakier) , pod lampe, pozniej lakier ( jakis kolor , ja mialam osttanio niebieskie ) , pod lampe, i na koniec taki bezbarwny i pod lampe.
z tego co wiem, to jest mniej szkodliwy, aczkolwiek po sciagnieciu robie tydzien przerwy, zeby paznokcie ' odpoczely' , aczkolwiek ja mam BARDZO cienka płytke paznokcia, wiec musze robic przerwe, ale paznokci nie mam zniszczonych W OGOLE od tego. polecam !
hmmm może spróbuje, skoro mówisz, ze u Ciebie zdaje egzamin, w sensie ze nie niszczy paznokci. I pewnie nie ma opcji, aby z tym się złamał paznokieć, a mi się jeden ciągle łamie -.- tylko jeden ten sam non stop. Miałaś na tym połysk? mozesz jakoś wygladem porównać z żelem na paznokciach i lakierem zwykłym?
U mnie zwykly zel sie tak nie trzyma, bo mam tzw tlusty paznokiec, chociaz kiedys przez rok, non stop ( nie wiem jakim cudem) mialam zel .
Połysk jest, oczywiscie ! Na ten kolorowy lakier na sam koniec daje sie taki bezbarwny lakierek. Błyszcza sie, i wygladaja tak jak zwykly lakier : np : http://www.hotfrog.co.uk/Uploads/PressReleases2/Gelish-Nails-106053_image.jpg - Taki kolor mialam ostatnio. Nie moje zdjecie, ale identyczny kolor.
Po 2 tyg mialam dlugie paznokcie , a niestety nie moge na codzien zapuscic dlugich bo sie lamia.
Spróbuj , na prawdę warto.