ksywki . strona 6 z 8

Jak w każdej szkole każdy nauczyciel ma ksywkę ;d .
Jakie znacie najmocniejsze ?
I dlaczego akurat taka a nie inna :) ?
Pozdawiam

wszcyscy tak na Nią wołali
ale babka spoko była

Moja polonistka- siekiera
Nauczycielka od fizy-babcia
Nauczyciel infy- much
nauczycielka niemieckiego -mapet

na moją nauczycielkę od polskiego mówili `gejek` , była z lekka podobna do mężczyzny; zaś na panią od matematyki `blaszka` , nie wiem czemu akurat taka ksywka ;] innych pseudonimów nie mogę sobie przypomnieć ;]

ja niemiecki kocham

heh.. Chemia - KObyła
Polski - Szuflada
matma- Żyrafa
Technika - Trol
Angielski .. Kafar i Meduza ;D

a ja nie

Od muzyki-mustang
polski - konia gacek
angol-malpa kudlata
niemiecki - szczota
historuia-wogle

dyrektor zidan (nie wiem czemu)
baba od fizyki koniowa ze względu na zęby
od religi nikita (ubierała sie jak ona i wyglądała jak latarnica ;]
i już nie było więcej ;]

ks rampampula...;d gruby

gosc od angola..worms...wysoki chudy

może komuś z bańki zawalił .
my to najczęściej po nazwisku ;d.

Ja wiem ...

Na babkę od historii Godżilla dużo osób mówi ...
Na tą od wf Zalewa ...
Na tą od niemca Orka ...

A tak to raczej większość nie ma ksyw. :)

Aha, jeszcze na mojego kolesia od Niemca mówią Żelek albo Złom. :]

u mnie w szkole nie moglem jak jeden gosc od matmy powiedział " najpierw sobie strzepie, a później pojde umyc ręce" xd chodzilo o krede z rąk ;d no coz ale odrazu cala klasa sobie kojazy xD

zbokole ;O