Mruczyslaw: Ja się musiałem trochę pilnować.
Ja zapomniałem się pilnować lub straciłem kontrole nad tym, skutki wagarów były takie że musiałem powtarzać 3 klasę zawodową :-)
Mruczyslaw: Praktyczna nauka zawodu u mistrza w prywatnym zakładzie jako pracownik młodociany.
Również miało się u prywatnego mistrza praktykę.
Mruczyslaw: Jego żona potrącała nam z pensji za wagary.
U mnie na zakładzie to żona majstra co chwile pytała jak tam w szkole mówiłem że wszystko oki i przejdę, pod koniec roku nie wiem czy szef z żoną byli w szkole przyjechali i tak się majster na mnie wydarł że

mnie wypieprzy.
Ale po 2 tygodniach przyjechał żebym wrócił i czwarty roku ukończę u niego
tylko zagroził mi że będzie mnie sprawdzał czy nie wagaruje :)