Zawiasy od laptopa

Otwieram laptopa i ni stąd ni zowąd (jak to mówią) słyszę, że coś mi pstryka w miejscu, gdzie są zawiasy.
Za chwilę zauważyłam, że dodatkowo w miejscu zetknięcia obramowania laptopa z ekranem po jednej stronie zrobiła się taka większa 'szparka'. Chciałam zrobić zdjęcie, ale i tak na zdjęciu tego dobrze nie widać, dlatego bez sensu, mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi.
Co może być przyczyną tego, że tak się stało? Obluzowała się jakaś 'śrubka' czy co?

Jak można to naprawić? Po wpisaniu w google hasła- "pęknięcie zawiasów w laptopie" wyczytałam na jednym forum, że można to skleić klejem- przez chwilę nawet przeszło mi to przez myśl, ale stwierdziłam, że jednak tego nie zrobię, bo nie jestem pewna, czy przez takie coś nie zepsuję komputera.

Nigdy wcześniej nie miałam takiej 'akcji', sama tego nie umiem naprawić, próbowałam dociskać palcami w miejscu tej szpary (jakkolwiek to brzmi, chodzi o laptopa), ale za każdym razem jak ponownie go otwieram, szparka się "poszerza" i nic z tego, muszę teraz się z tym obchodzić bardzo delikatnie, bo boję się że coś się urwie.

Pytam tu na forum bo obecnie jestem sama na dłuższy czas i nie bardzo wiem co z tym zrobić,
za wszelką pomoc z góry dziękuję.

Niektóre laptopy maja taka wadę ze się psuja przy zawiasach mój brat ma podobny problem i wymienia cala obudowę bo mu się sypie klejenie kropelka nic nie da a ma lapka z asusa. Poszukaj może w twojej mieścinie jest jakiś serwis laptopów i ci to zrobią. Wiem ze jakoś oni wypełniają te ubytki jak się da i kleją to jakimś chyba specjalnym klejem a nie kropelka, wiem bo chodziłem sie pytać w serwisie o to w swojej mieścinie.

Nie wiem, moja siostra ma dużo starszego ode mnie laptopa i nic podobnego się jej jeszcze nie stało, a w moim już bateria padła (działa tylko jak jest podłączony do prądu) a teraz jeszcze te zawiasy.
Mam takiego laptopa, Samsung R510:



Mi NA RAZIE tylko ta obramówka koło ekranu odeszła (nie wiem jak to się fachowo nazywa), ale denerwuje mnie to, bo w tą szparkę będzie się dostawać mnóstwo kurzu, poza tym przy otwieraniu mam wrażenie, że zaraz mi coś odleci stamtąd, pomijając już to, że skrzypi, co też jest wkurzające.
Patrzałam na tego laptopa, chociaż się na tym nie znam, szukałam przyczyny, bo nie mam pojęcia dlaczego mi tak nagle się 'to' zrobiło i z tyłu zauważyłam, że między tą jedną uszczelką jest luz, może to wina tego i wystarczy coś przykręcić, ale gdybać to sobie mogę. :D


Może najpierw poczekam na ojca, on ma jakichś tam kolegów informatyków w pracy to może coś z tym zrobi, chociaż nie wiem, bo na wymianę baterii czekam już od roku.
btw. na tamtym forum, które przeglądałam, ktoś pisał o jakichś innych klejach niż Kropelka, nazwy nie pamiętam, mogłabym pojeździć po sklepach i może bym taki klej dostała, ale jakoś na własną rękę boję się.

kleić cokolwiek, w sensie :D
przydałaby się na forum jakaś opcja edytowania postów.

Dobra, w sumie to już wszystkiego co powinnam się dowiedziałam, a tu chyba niczego nowego już się nie dowiem-
można zamknąć :)

kiedys sie zastanawialem nad kupnem szajsunga :D widze ze dobrze ze tego nie zrobilem :P