lista tematów
Wiele kobiet będące już matkami szuka ... ale kogo? strona 2 z 2
Wiele kobiet będące już matkami szukają, (...) ale kogo szukają? Czyżby nowego tatusia dla dziecka? Hmmm. Ciekawa sprawa.
Czyli kobiety ustaliły ze dla wychowania dziecka jest potrzeba dwóch mężczyzn. Jeden do spłodzenia a drugi do wychowywania? Szalone jesteście Kobiety. chybaście rozum postradały.
Jest cos w tym co sebastiankruk123 pisze,tez mam takie wrazenie,ze za mlodu szalenstwo a pozniej szukanie zywiciela-frajera,panie se chyba nie zdaja sprawy jak wielka krzywde dzieciom robia....
KimDzongUn: Jest cos w tym co sebastiankruk123 pisze,tez mam takie wrazenie,ze za mlodu szalenstwo a pozniej szukanie zywiciela-frajera,panie se chyba nie zdaja sprawy jak wielka krzywde dzieciom robia....
Na czym ta "krzywda" polega ? Znam taki przypadek. Człowiek, który wychował takie dzieci, dodam, że wcale nie frajer, bo naprawdę rozsądny mężczyzna ( w przeciwieństwie do słowa 'facet', które jest tu tak często używane i rozumiem, dlaczego )wyświadczył tym dzieciom niesamowitą przysługę. Wychował na rozsądnych, mądrych i radzących sobie w życiu, ludzi. W tym momencie jest przez te swoje ( chociaż nie biologiczne) dzieci naprawdę bardzo szanowany, prawdziwy autorytet. Dodam, że ich matka, to nie było szaleństwo za młodu, a uczucie do kogoś, kto w dzisiejszych czasach jest powszechnie nazywany słowem facet właśnie.
magdalenasie1272 7 minut temu: Zacytuj może to "ustalenie", bo jakoś nigdzie nie mogę go znaleźć.
SebastianKruk123 ---- wklej z powrotem to co skasowałaś.
SebastianKruk123 ---- wklej z powrotem to co skasowałaś.
W dzisiejszym sfeminizowanym swiecie brak wzorcow meskich niesamowicie ryje psychike,no a ten gosc co tak dobrze wychowal cudze jak swoje ,chwala mu za to,faceci to,faceci to potrafią,panie nie nawet badania pokazuja jak w przypadku gdy kobieta wychowuje razem i swoje i adoptowane te drugie sa gorzej traktowane...a ilez rozmow mialem z beadzietnymi pannami przed 40,pisze im probojac pocieszyc,ze zawsze mozna adoptowac,a one zawsze odpowiadaja-to nie to samo...
KimDzongUn: W dzisiejszym sfeminizowanym swiecie brak wzorcow meskich niesamowicie ryje psychike,no a ten gosc co tak dobrze wychowal cudze jak swoje ,chwala mu za to,faceci to,faceci to potrafią,panie nie nawet badania pokazuja jak w przypadku gdy kobieta wychowuje razem i swoje i adoptowane te drugie sa gorzej traktowane...a ilez rozmow mialem z beadzietnymi pannami przed 40,pisze im probojac pocieszyc,ze zawsze mozna adoptowac,a one zawsze odpowiadaja-to nie to samo...
Bo facet to facet.Warknie, krzyknie, tupnie a nawet nieraz uderzy i jest dyscyplina. Ba, co więcej. Dawniej to jeszcze było inaczej. Było normalne wychowywanie siłą. I jakoś cała ta orgia much, głośno postulujących, że to "przemoc" siedziała cicho. Jesteśmy lepsi w wychowywaniu. Twardo, stanowczo i bez stosowania "podwójnych standardów" a nie że ktoś gorszy bo "adoptowany"".



po co ukrywasz prawdę?