
nie wiem jak zacząć, więc zacznę od pozdrowienia najwięksiejszego złotka fotuni. Agnieszko B. pozdrawiam!

patrząc na załącznik nr1 jestem załamana, naprawdę. nie dosyć, że koleżanka powyżej nie potrafi się wysławiać bez używania karygodnych wulgaryzmów (którymi osobiście się brzydzę), to jeszcze nie jest w stanie docenić swojego ojczystego języka, robiąc błędy, za które mogłabym ją rzucić na pole pełne napalonych, wygłodniałych i nagich murzynów!





proszę o kulturalne wypowiedzi.
pozdrawiam, M.