Witam wszystkich serdecznie!
Jaka była najgorsza książka jaką mieliście w ręce?
Dlaczego akurat ta?
Pozdrawiam.
lista tematów
Najgorsza książka strona 3 z 3
ogólnie seria "Jeżycjada" mi się nie podoba, nie czytałam wszystkich, tylko niektóre, ale jakoś takie to wszystko "śmieszne" na siłę.
Nie spodobały mi się także książki Ewy Nowak,"Kiedyś na pewno" przeczytałam, ale nie wciąnęła mnie, poza tym też jakaś taka mega sztuczna, słowa jakieś takie...a "Diupy" nie dałam rady przeczytać.
Nie spodobała mi się także książka Margaret Feljan "Zanim zakwitną kasztany" za bardzo "oficjalne" dialogi w niej są...
mikeol: xxKamilusia18xx:
Jaka była najgorsza książka jaką mieliście w ręce?Dlaczego akurat ta?wszystkie lektury..strasznie nudne, opisy przyrody przytłaczające do bólu i zero fajnych bohaterów..NA maturze z polaka podpierałem się gwiezdnymi wojnami, cyberiadą lema i duną..Pozdrawiam
ha ha ..rozumiem, że ani śtruień świadomości ani Hemingway do ciebie również nie przemawiają....
...zważ, że książki, jakie wymienieś też posiadają bardzo rozbudowane opisy... no chyb, że je omijasz...:]
margotka: FleursDuMal:Między innymi Giaur, Kordian i tak dalej...dlaczego akurat te?
Kordian to jedna z najpiękniejszych książek ...ych... proponuję wybrac się na spektakl - skoro jej nie rozumiesz... możliwe, ze zmienisz wtedy zdanie...
No nie wiem...po prostu nie podobała mi się i już...ale może kiedyś rzeczywiście zmienię zdanie...
Do nudnych książek dorzucam jeszcze "Jądro Ciemności", przypomniało mi się.
Kiedy dowiedziałam się, jaka jest tematyka tej lektury, stwierdziłam, że będzie ciekawa, niestety rozczarowałam się. I te koszmarnie długie, nudne opisy przyrody itd...
Nie żebym nie lubiła opisów przyrody, ale takie powinny działać na wyobraźnię, "przenosić" w świat z książki, a ja czytając je czułam się jak podczas czytania suchych faktów z podręcznika...

margotka: ha ha ..rozumiem, że ani śtruień świadomości ani Hemingway do ciebie również nie przemawiają....
...zważ, że książki, jakie wymienieś też posiadają bardzo rozbudowane opisy... no chyb, że je omijasz...:]
no tak każda książka posiada opis przyrody tylko chodzi o proporcje..
weźmy np. nad niemnem co to miało być??
film przyrodniczy a gdzie tu akcja coś co przykuwa uwagę??
jak po czymś takim normalny chłopiec co biega po parku z kijem i łapie traczki ma pokochać lekturę szkolną??
Albo sposób na alcybiadesa.. co to miało być???!
przeczytałem prawie całą ale zabrakło mi 11stron i tak to zostawiłem. Jak nauczycielka spytała mnie z lektury to opowiedziałem całą i przyznałem się że nie dałem rady dokończyć bo już mnie tak usypiała ze tragedia.
w skali 2-5 dostałem truję i

Od tamtej pory powiedziałem koniec, tyle czasu straciłem.. na siłę to badziewie czytałem powiedziałem nigdy więcej!
W technikum się przełamałem i przedwiośnie przeczytałem, nie powiem ze tragiczne ale nudne, mało akcji.. strata czasu.
i takie są wszystkie lektury.
Konto usunięte: a co do odkładania książek po przeczytaniu pierwszej strony... hm przeczytajcie chociaż 10 przed odłożeniem, bo często pierwsze strony są do niczego.
O to akurat prawda! Ja jeszcze zanim się zabiorę za czytanie jakiejkolwiek książki "rzucam okiem" na różne fragmenty ze środka, żeby sprawdzić, czy jest ciekawa.
mikeol: W technikum się przełamałem i przedwiośnie przeczytałem, nie powiem ze tragiczne ale nudne, mało akcji.. strata czasu.
Mnie się Przedwiośnie podobało, chociaż nie zapowiadało się ciekawie...
Nieprawda.

Zdarzają się wyjątki, które są w miarę ciekawe (dla mnie np. "Lalka", "Chłopi", "Przedwiośnie", "Cudzoziemka") a nawet takie, które są bardzo ciekawe. (dla mnie "Folwark Zwierzęcy", "Medaliony", "Opowiadania" Borowskiego, "Kamienie na szaniec" i "Quo Vadis") :D