Co to jest miłość? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Skoro jej nie widać, nie można poznać po zapachu, nie można dotknąć, czy naprawdę istnieje? Czy jesteś pewien, że osobie którą kochasz dostarczasz wystarczająco dużo uczucia by była syta nie jedząc, nie była spragniona nie pijąc, by było jej ciepło podczas mrozu, by pozostała sucha nawet w największą ulewę? Dajesz z siebie wszystko co najlepsze nie pytając o zwrot kosztów? Czy dzięki Tobie ta osoba uśmiecha się zamykając wieczorem oczy i nie boi się kolejnego dnia? mógłbyś żyć bez niej? Znasz słowo kompromis? Czy potrafisz znieść jej humory? Potrafisz zaufać? Oddać się bez reszty? Kim ona Dla Ciebie jest? Ostoją, metą, portem, a może tylko kolejnym przystankiem na drodze życia? Pytanie pozostawiam wam kochani... bo mówiąc o miłości nigdy nie wiadomo czy pierwsza jest ostatnią, czy ostatnia pierwszą...
Miłosne zastanowienie... strona 3 z 4
Różne są oblicza miłości.
Miłość może być: krótkotrwała/długotrwała, może być tylko zauroczeniem lub tez wielkim uczuciem (nie napisze "prawdziwym" bo każdy ma swoje znaczenie tego słowa;) Miłość jest uczuciem przemijającym.. Miłość może uszczęśliwiać ale także i ranić.. Miłość jest uczuciem które uczy nas ciągle nowych doznań, odczuć.. Dzięki miłości świat staje w miejscu i staje się jakby taki piekniejszy :) "...Miłość fałszuje obraz świata. Ukazuje go dobrym pomimo wszystko..."
Miłość jest tez dla nas czasem niezrozumiała. ;) Jednak im mniej ją rozumiemy tym bardziej jej pożądamy. :D
Gdy kogoś kochamy nie musimy wcale rozumieć naszego uczucia. A tym bardziej tłumaczyć go innym. ;) Miłość jest postawą wobec świata. Polega ona na dawaniu szczęścia drugiej osobie. Kochając patrzymy na siebie jak na rzeczy nam obce, nieznane. Miłość przychodzi nagle, bądź tez dojrzewa w nas przez długi czas.
Miłość to zbiór drobnych rzeczy, takich jak gorąca grzanka na śniadanie w samochodzie, albo słowa "chcę być lepszy"..
Owszem.
Wiadome jest, że ludzie się zmieniają, ale to chyba najważniejsze, żeby nie dać się zniszczyć, żeby zrobić wszystko co w naszej mocy, by bronić własnego zdania swoich przekonań i wartości jednocześnie czasem idąc na kompromis z tą osobą. Tylko starajmy się robić to w taki sposób, by jednocześnie kogoś nie zranić nie naruszyć granicy między naszym, a czyimś zdaniem.
Staram się, bo związek to myślenie My- już nie- Ja. Trzeba przewartościować życie i pewne sprawy. To trudne. Nawet bardzo. Warto. :)
Miłość to jak dla mnie pojęcie względne.
W sumie sami nie wiemy czy jest czy jej nie ma.
To jak wiara czy szczęście.
Czym jest dla mnie miłość ?
Czymś co łączy dwie osoby, tylko często niestety taka miłość przeradza się już tylko w przyzwyczajenie.
Miłość to przede wszystkim zaufanie moim zdaniem ; ]
` Miłość jest to jakieś nie wiadomo co, przychodzące nie wiadomo skąd i nie wiadomo jak, i sprawiające ból nie wiadomo dlaczego... `
Super, szkoda, ze nie wszyscy mają takie podejście, zdarzają się tzw "miłośni egoiści"

Zgadzam się niczym w powyższym, niestety również jak w przypadku kompromisu są chorbowi zazdrośnicy, którzy mimo chęci nie potrafią się przełamać i prędzej czy później takie związki się wypalają....
Przyjaciel powiedział mi, że miłość tak jak i szczęście to po prostu nic innego niż "fajna/dobra/zaje.bista chwila która po prostu trwa trochę dłużej"
Bez zaufania nie ma mowy o miłości i pełnym bezgranicznym otwarciu się... - rzecz jasna i niepodwarzalna :))
hardo pojechałeś, meeeen
tak, zastanawiałam, i łeb mnie rozbolał od filozoficznego pie.dolenia o niczym w kółko.
Gdybym tyle o tym myślała, to dawno byłabym samotną gwiazdą porno
znam, ale rzadko owy kompromis w życiu stosuję, nie opłaca mi się

ogólnie, to się tak naprodukowałaś, że wyszła z tego wtórna grafomania ;]
Chwali Ci się takie podejście

Nie odczuwam takiej potrzeby :)
Kochliwy jestem z natury

Nie ma miłości, jest chemia.
