cześć.
potrzebuje dobrego, kryjacego podkladu (ale zeby nie byl zauwazalny) ktory nie da efektu maski. i w miare jasne odcienie.
powinien przykryć bardzo fioletowe cienie pod oczami, lekko zaczerwienione policzki i mocno czerwony nos.
cena do 60-70 zl.
odpadam edm + burjouis.
http://www.janssen-beauty.pl/sklep/index.php?cPath=29 mial ktos z was ten korektor?
czy ten najjasniejszy pokryje cienie + te zaczerwienienia? czy da sie przykryc podkladem?
Podkład+janssen strona 2 z 3
super :)
ile dalas za niego w aptece?
i kazda laska moja?


to nie uzywaj

rozowy pewnie jest na cienie z tego co widze.
nawet niedrogi

a dlugo ci sie utrzymuje?
:C po ile w polszy stoi?

cyganska


ten wyglada na jasny, choc nie wiem jaki odcien


hej BOSKI [color=violet]:**********
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
Już nic nie kupię z tej firmy, ten co miałam strasznie wchodził w pory, poza tym dziwny kolor miał, jakiś taki nijaki. Po pół godzinie zwarzył się i jeszcze gorzej to wyglądało.
Wiem, że zielony jest na pewno na jakieś krostki czy zaczerwienienia, różowy pewnie pod oczy, ale szczerze mówiąc nawet nie wiem, na co jest ten trzeci.

No, niedrogi, dlatego warto spróbować, ja z essence czasami kupuję i jeszcze się nie zawiodłam.
3 godziny bez świecenia się, u mnie to rekord jak do tej pory, poza tym mam wrażenie, że ten podkład taki lekki jest, nawet nie czuję, że go mam na skórze.
Essence, Forget it! 3 in 1 concealer (Korektor 3 w 1)
Paleta 3 korektorów w jednym opakowaniu. Kolor różowy - dla maskowania sińców pod oczami, kolor beżowy - dla wyprysków, kolor zielony - dla naczynek. Kremowa konsystencja i połączenie trzech kolorów w jednym opakowaniu to główne zalety tego produktu.
podklad ze 120


na studniówkę tak poszłaś?

zobaczymy. cos wybior :D
ja kupilem w wawie. w duzej drogerii tylko ten odpowiadal pod wzgledem odcieniu. babka zachwalala, ze kryje, wszystko piknie. a ja glupi uwierzylem. chcala tylko sprzedac ;]
kupie pewnie. w rossmanie czy w naturze powinien byc :)
nie orientujesz sie czy w rossmanie pomaga kolor podkladu dobrac?
u mnie najgorzej to nos. najszybciej wszystko schodzi.
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
Zawsze tak jest, dlatego jak jakaś pani na zakupach do mnie podchodzi i się pyta czy w czymś pomóc, odmawiam ;)
W Polsce one są dostępne jedynie w Naturze, bo to jakaś niemiecka firma i gdzie indziej nie dostaniesz, chyba że allegro, ale nie opłaca się raczej.
W Rossmanie pewnie pomoże, jak poprosisz jakąś babkę stamtąd, mi tego nigdy w tej drogerii nie proponowali, jedynie w Naturze wiem, że proponują pomoc. Ale w sumie te ekspedientki od tego tam są, więc odmówić raczej nie odmówi.
U mnie wszędzie jest jednakowo, zawsze była godzina i świeciłam się jak latarnia, a używałam tych podkładów tylko do skóry tłustej/mieszanej. Nawet vichy mi nie odpowiadało.
Muszę lecieć.

ja zanim kupilam ten podklad, to typiara w bialym fartuszku robila mi makijaze roznymi odcieniami (cieple, zimne) zeby sprawdzic ktore sie najlepiej komponuja - nie miala pewnosci, ze cokolwiek kupie

spedalaj stamtad - nie rozumiem jak eskpedientka po handlowce co zarabia z 700zl na reke ma czelnosc obnosic sie z wyzszoscia do klientow, nawet potencjalnych ??? nie do pomyslenia ! nie klienci sa dla niej, bo dzieki nim ona ma robote w pachnacym sklepie a nie smierdzacym warzywniaku. taka pinda powinna byc dla klientow, wlazic im w dupe bez mydla i umilic czas przy zakupach.
to tylko moje skromne zdanie

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
madry Polak po szkodzie :P
okej, dzieki :)
O.o ale to w UK? jezeli tak...kolezanka tam wpada czesto i w pas sie podobno klaniaja i z usmiechem zegnaja nawet jak nic nie kupi.
ano tak jest. weszlismy z usmiechem, ogladalismy, bylismy wybredni to dlugo ogladalismy a babki nas tak obserwowaly, patrzaly sie dziwnie, jedna nawet za nami chodzila
