Witam Was :)
Potrzebuję rady - chcę kupić dobrej jakości sztuczne rzęsy, czy macie jakieś swoje typy?
Cena nie gra roli, chodzi o dobry efekt i łatwość w odklejaniu.
Z góry dziękuję,
Pozdrawiam -Alicja.
lista tematów
Sztuczne rzęsy strona 1 z 4
Konto usunięte: Potrzebuję rady - chcę kupić dobrej jakości sztuczne rzęsy, czy macie jakieś swoje typy?
Ja używam tylko rzęs od Inglota. Mają bardzo, bardzo duży wybór, od czarnych klasycznych po czarne - różne kształty i nawet kolorowe do makijażu fantazyjnego.

Co do odklejania.. Chyba wszystkie odkleja się tak samo :-)
Muszę podjechać w tygodniu i tam poszperac

Konto usunięte: Ja używam tylko rzęs od Inglota. Mają bardzo, bardzo duży wybór, od czarnych klasycznych po czarne - różne kształty i nawet kolorowe do makijażu fantazyjnego.
Ooo

Niby tak, ale wszystko zależy jaki klej dorzucą do opakowania

Inglot ma bardzo trwały klej, ale nie boli przy ściąganiu :-) chyba, że do rzęsy się gdzieś doklei ale to chyba każdy klej ;P ja kiedyś miałam taki klej, że jak zdjęłam rzęsę to przez 3 dni na powiece miałam taki czerwony podrażniony pasek

nie polecam całościowych wygądają sztucznie
moim zdaniem najlepsze są kępki, więcej przy nich zabawy ale efekt jest o niebo lepszy
368212: |
miałaś już je kiedyś? |
Nie miałam, ale moja kosmetyczka miałam jak byłam na ostatniej wizycie. Mówiła, że dokleja sie jedną rzęsę sztuczną do jednej naturalnej, ze mozna je normalnie tuszowac i jak sie delikatnie myje oczy to wytrzymaja do dwoch tygodni. Jednak nie wiem czy to prawda :-)
Ja sama ciagle odkladam

Konto usunięte: Nie miałam, ale moja kosmetyczka miałam jak byłam na ostatniej wizycie. Mówiła, że dokleja sie jedną rzęsę sztuczną do jednej naturalnej, ze mozna je normalnie tuszowac i jak sie delikatnie myje oczy to wytrzymaja do dwoch tygodni. Jednak nie wiem czy to prawda :-)
Po pierwsze nie polecam. Odwracają się wywijają, wbijają w powiekę. Poza tym nie da się zbyt normalnie funkcjonować bo są trochę niewygodne.
Trzeba uważać podczas mycia, nie można stosować tłustych kremów bo zaraz wylecą.
Po drugie nie widzę sensu aby ich malować bo są na tyle grube i ciemne , że tusz jest zbędny a malując je i ciagle zmywając tusz odlecą szybciej i prędzej niż po dwóch tygodniach.
Mnie pierwsze rzęsy ktore zaczely wypadac , to te w kącikach oka, gdy oko łzawiło, klej przestawał trzymać. Najlepiej jeszcze spać na plecach bo jak spałam na boku to się strasznie gniotły, wywijały i czepiały się jedna drugiej.
Jednym słowem nie polecam, były bardzo niewygodne. Po zdjęciu ich nie poznałam moich własnych rzes ktore byly kiedys piekne. Teraz mam trzy rzesy na krzyz i kazda innej dlugosci, na szczescie juz odrastaja i chocby ktos mi proponowal za darmo, nie zrobilabym tego drugi raz.