Osobiście - nic, ale młodego po głowie smyral, a mnie takie zachowanie tak denerwuje, że masakra. Jeszcze rozumiem jacyś starzy ludzie maja taki nawyk - ok, raz. Ale raz, drugi, trzeci i wzięłam się z młodym przesiadlam do przodu - to przyglup wyciagnal reke przed siebie i dalej mi młodego smyra (wtedy zauważyłam że ma puszke po piwie otwarta, tak rzucona pod nogi). Wiec wzięłams ię z młodym przesiadlam jeszcze do przodu i ten przychlast zaczął mnie wyzywać. Myślę sobie, pewnie pijany albo głupi, to mu się znudzi, zwłaszcza ze tylko nazywał mnie '' cheeky cow'' itp. Wiec jeszcze nie tak źle. Ale jak się zorientował, ze nie reaguje to zaczął się drzec i wyzywać od f*** bitches itp

wiec się wku*** i wzięłam głęboki oddech i tak na cały autobus powiedziałam '' oh, shut up you pedo ''
