Dziendobry Panstwu!
Widze, ze rzucilam pare postow pare stron wczesniej i sie zaczela jazda na calego... znowu... W zwiazku z tym chcialabym sprostowac pare rzeczy
Agoosia - uwazam, ze jestes bystra dziewczyna, z olejem w glowie (z reszta nie pierwszy raz to pisze), inteligentna i z poczuciem humoru. Uwierz, ze kolo uja mi to lata czy skonczylas Cambridge, Harvard czy szkole baunsu i lansu. Podobnie jak u Marty czy kazdego innego czlowieka na forum czy gdziekolwiek indziej. Nie liczy sie dla mnie wyksztalcenie, nie tutaj na forum. Liczy sie to, kto w jaki sposob ma co do przekazania. Nudzac sie w pracy moglabym siedziec i odpisywac na wszystkie posty we wszystkich tematach na wszystkich dzialach. Wiekszosc z nich jest jednak nudna, bezbarwna i do dupy. Z kolei (szczerze to pisze) lubie czytac Twoje posty, bo sa po prostu fajne, nie sa nudne i zawsze masz cos madrego* do przekazania. Jestes jedna z niewielu osob tutaj, ktorych tzw. wypociny mnie nie nudza i ktore czyta sie bardzo przyjemnie
*madrego - poza tymi zgryzliwymi uwagami na temat czyjegos zawodu, przeszlosci, przyszlosci. Nikt z nas nie jest niewinny i chyba kazdy chce w sieci pokazac sie z tej swojej lepszej strony. Tez wczesniej pisalam, ze juz nawet nie zwracam uwagi na te bledy z kupywaniem
Nie chcialam napisac nic co mialoby zabolec - wiem, ze zabrzmialo to zle. Przepraszam

Chcialam po prostu podkreslic, ze to glupie wypominac komus brak wyksztalcenia, samemu go nie majac - bo to nie ma tak naprawde wiekszego znaczenia. Przypomina mi to glupie przeszczekiwanie sie w piaskownicy typu "a moj tata jest wiekszy od twojego". Ponadto nie potrafie zrozumiec, dlaczego dla mnie, osoby z wyzszym wyksztalceniem, nie ma znaczenia, kto co ma w teczce z dyplomami, a dla kogos innego z gory wyznacza to o poziomie czyjes inteligencji

Moj facet jak go poznalam byl po zawodowce. Nie mialo to dla mnie znaczenia, liczylo i liczy sie to co ma w glowie (i w spodniach...

)
Jestem pewna, ze Twoj szkrab jest Twoim najwiekszym szczesciem i ze nie zamienilabys go za zadne dyplomy. Wiem, bo sama jestem matka i wiem, ze oddalabym wszystkie swoje dyplomy za mojego skarba :)
Chcialabym, zeby te wszystkie rzuty na temat szkoly sie skonczyly razem z tym postem i ze moje wypociny dotra do paru osob - jezeli ktokolwiek to przeczyta
Agoosia wiedz, ze jestes wg mnie jedna z najbardziej charyzmatycznych osob na forum. W szoku bylam, bo po prostu po kims takim jak Ty nie spodziewalam sie tak niskich pojazdow - stac Cie na wiecej ;) Podziwiam Twoja osobe za sile charakteru, za dojrzalosc, ktora osiagnelas chyba dzieki swojemu mlodemu macierzynstwu. Uwierz, ze nie jest to wg mnie zadna ujma, a duma :)
Mam nadzieje, ze wszystko bedzie okej i niepotrzebne spiny sie skoncza :) Choc kazdy momentami glupieje, bez wzgledu na wiek i wyksztalcenie - i o to chodzi, by czasami znalezc w sobie cos z dziecka; czasem nawet z wielkiego lobuza :D
:***