massacre: czesciej niz ja
sexy

massacre: zawsze mozna cofnac
za bardzo zmeczony jestem, a drugi raz sie juz nie widuje

massacre: w Anglii maja taki program ze daja roczne wizy Angolom, jak chca sie kopsnac do Australii, wiesz np w przerwie na studiach, po studiach (chyba do 25 roku zycia ) zeby sobie tam pozwiedzac, zarobic i wrocic. Taki break - fajnie, niestety jestem za stara i mam rodzine Ale kumpel wyjechal pare miesiecy temu... wez jak wkuwia, 7 rano ty zjechany jak kon po westernie do pracy idziesz, nic ci sie nie chce, deszcze, wiatry a ten wysyla smsa, ze wlasnie lezy sobie po pracy na plazy i piwo pije
no tak, wiekszosc australijczykow to potomkowie angoli... fajnie tak, cieplutko i w ogole, ale daleko kuwa do europy
mnie korci zeby gdzies wyprysnac za rok, na studia. w rok niemieckiego nie naucze sie tyle by na uniwerek sie dostac. kanada i australia to fajne opcje.
massacre: powiedz to ynteligentnym amerykanom - to faktyczny przypadek
poyebani oni sa, serio. a w polsce nadal mysl ze ameryka miodem i mlekiem plynie

massacre: jacy my, jacy my? my tzn ja + jarek mamy wize na dzien dobry, majac prace/ mieszkanie/ oszczednosci/ dziecko w UK - wiadomka ze nie bedziemy jechac do usa pracy szukac jak tam tak ciezko ze juz kase musza produkowac. Mysle, ze Polacy tez nie powinni miec w obecnej sytuacji problemow. Mysle, ze predzej puszcza Polaka z Polski ktory cos tam w PL ma niz jakiegos Polaczka z UK, ktory na pokoju siedzi i ma 50 funta w portfelu - wiesz o co kaman.
znaczy polak jak chce jechac do us to musi zlozyc wniosek o wize, chyba 120 dolcow czy cos takiego, powiedziec konsulowi dlactego chce leciec, po co, gdzie bedzie mieszkac, co bedzie robic, jakie ma wyksztalcenie, co robia rodzice, ile maja kasy, jaka jest znajomosc angielskiego.
znajoma mowi swietnie poi angielsku, jest z klasy sredniej. odrzucili ja za angielski, bo uznali ze jedzie pracy szukac.
wlosi znowu skladaja wniosek o wize ale to tylko formalnosc, dostaja ja na bank, jak powedzialem marco o polskich wizach do stanow to qwielkie oczy robil.
massacre: :O nic nie wiem na ten temat, wiec sie nie wypowiadam. wiem, ze cofaja ich na granicach. angole (troche opoznieni) ale zaosztryli rygor pod wzgledem wpuszczania jakichkolwiek OBCYCH. w zeszlym roku bodajze zniesli nawet te wizy Pier 1 dla wysoko wyksztalconych - nie ma ich.
uuu no to ostro. do polski amerkaniec moze sobie kiedy chce przyleciec, w druga strone trzeba juz o wiziaka sie plaszczyc
