Konto usunięte: ja nie lubię takich wjazdów i zjazdów "na świder" w galeriach
U mnie galerii nie ma :D
Babsy: ostatnim razem, poszlam umawiac egzamin praktyczny, a okazalo sie, ze mi poprzedniego dnia testy przepadly, bo pol roku minelo no i zdawalam jeszcze raz, akurat mialam kilka pytan, ktore przegladalam w poczekalni chwile wczesniej;)
No to peszek. Ja między pierwszym egzaminem ( nie zdanym), a drugim miałam miesiąc przerwy, bo koniecznie w sobotę chciałam. I przez miesiąc w ogóle autem nie jeździłam, miałam sobie godziny dokupić, ale zrezygnowałam i dałam radę. Czasem, to myślę, ze fuksem mi się udało.
Babsy: ja skrecilam na ostatnim w lewo ze zlego pasa, do jazdy na wprost... byla na nim strzalka w lewo, ale za chwile sie konczyla i wskazywala, zeby zjechac na skrajny pas jeszcze juz wjezdzajac na plac wordu, zrobilam to bez kierunku, ale jakos zdalam, choc wydaje mi sie, ze to zle skrecenie kwalifikowaloby mnie do niezdania.
W ogóle jak byłam na mieście, to jeździłam po identycznych trasach jak z nauczycielem. Jeszcze pamiętam jak dzień przed pierwszym egzaminem, pojechaliśmy na jakiś przejazd kolejowy, gdzie był znak stopu, którego nie widać w ogóle, bo za drzewem był. No i na egzaminie jechałam ta drogą. Dobrze, że przez ten miesiąc nie zapomniałam;p
Babsy: miedzy 4 a poltora jest spora roznica... przy -1,5 jeszcze mozna funkcjonowac bez oksow, zakaldac je tylko do czytania, jazdy, telewizji...
No właśnie wiem, że różnica duża. Ale jacyś nie ogarnięci ci okuliści są, żaden nie umie mnie zdiagnozować ;c