ZALOZYLABYM NOWY TEMAB, ALE BEZ SENSU BO PYTANIE W SUMIE SKIEROWANE DO MARYJKI

I EWENTUALNIE DO TYCH, CO WIEDZA:
Od wrzesnia probuje zajsc w ciaze. Diete mam dobra, za pierwszym razem bardzo szybko nam sie udalo, a teraz problem...
Rozmawialam z kolezanka mieszkajaca w Polsce i ona polecila mi jakies badania, bo cos moze byc nie tak. Ona cos tam miala, nie pamietam jak sie to nazywa, ze utrudnia zajscie w ciaze, mimo ze oboje partnerow jest plodnych.
Wiecie moze, na jakie konkretnie badania powinnam sie udac? W Anglii pojde do lekarza i ten mi nic nie powie, dopoki nie powiem konkretnie co mnie interesuje. Kaze jedynie dalej probowac.
Z gory dzieki za odpowiedz.