Konto usunięte: Rzygać mi się chce, wszędzie te zaręczyny, śluby i dzieci, których nie ma, młode dziewczyny, a zblazowane jak stare babska, bo pierścionka na palcu nie mają. Na studiach mam to samo, dlatego zadaję się z facetami, oni mają wyj...ne na takie sprawy, tak jak i ja... Jedna jest z facetem 1,5 roku i już by chciała pierścionek i dziecko, druga 5 lat i to samo, zaczyna twierdzić, że jej związek nie ma sensu... Gdzie tu miejsce na MIŁOŚĆ, a nie na czystą kalkulację ? Skoro im nie ufacie, bo na siłę chcecie deklaracji - to odejdźcie. Tego kwiatu to pół światu.
pooodbijaaaaam.
ja jestem ze swoim 4 lata, o zaręczynach nawet nie myślę, do mieszkania razem też mi się nie spieszy. jajestem osobą która lubi cieszyć się chwilą, żyć z dnia na dzień na spontanie, nie lubię planować.
poza tym mam 22 lata, nie w głowie mi takie rzeczy. jak będzie tak będzie, ale nie lubię schematów.
nie wiem czy to ten, po prostu nam razem dobrze. ale jak się rozejdziemy, co jest możliwe, to na pewno nie będę myslała, że zmarnowałam te 4 lata.