Cześć :)
Jak wiadomo na tym świecie obok pięknych, ładnych i przeciętnych są i ci o wybitnie szpetnej urodzie. Chciałabym dziś o tych ostatnich poruszyć temat :)
Kilka pytań:
1. Mówi się, że nie ma brzydkich ludzi, są tylko zaniedbani. Zgadzacie się z tym stwierdzeniem ?
2. Czy w dzisiejszych czasach ,,brzydale" są w życiu na straconej pozycji ?
3. Czy można być brzydkich i szczęśliwym ?
Zapraszam do dyskusji :)
lista tematów
Brzydale
Jasmina: 1. Mówi się, że nie ma brzydkich ludzi, są tylko zaniedbani. Zgadzacie się z tym stwierdzeniem ?
Jestem brzydki, a mam okulary przeciwsłoneczne i perfum za tyle co większość nie ma wypłaty więc coś w tym nie jest tak.
Wygląd do moich doświadczeń zawodowych nic nie ma, a laski tak lecą na kasę.
oto ja. Tak wygrać.
xD
Jasmina: 1. Mówi się, że nie ma brzydkich ludzi, są tylko zaniedbani. Zgadzacie się z tym stwierdzeniem ?
nie, niektórzy maja takie rysy, ze nawet najlepszy stylista z tym nic nie zrobi, tylko chirurg plastyczny, ewentualnie wersja dla ubogich wór papierowy z otworem na oczy, dla kobiet ewentualnie burka.
tu chyba czasy nie mają nic do rzeczy, ale z brzydoty wyodrębniłabym jeszcze "specyficzna urode" tak ceniona w modelingu... poza tym chyba juz bardziej przeciętni sa skazani na porażke z okazji swojego wygladu, przeciez częsciej potrzebny jest aktor brzydki niż nijaki...
oczywiście... przecież z drugiej strony "nie ładne co ładne, tylko co się ludziom podoba" i "kazda potwora znajdzie swojego amatora"
Konto usunięte: poza tym chyba juz bardziej przeciętni sa skazani na porażke z okazji swojego wygladu, przeciez częsciej potrzebny jest aktor brzydki niż nijaki...
Dokładnie. Im się na przykład udało jakoś wybić a ilu od nich przystojniejszych odpadło w samych przedbiegach.


Ten pan z drugiego zdjęcia sam nawet żartował ze swoje "brzydoty" mówiąc, że zagrał w tylu filmach, że nie jest wstanie nawet ich zliczyć, ale nigdy jego twarz nie zdobiła plakatu filmu, w którym występował. ;)
Jasmina: 1. Mówi się, że nie ma brzydkich ludzi, są tylko zaniedbani. Zgadzacie się z tym stwierdzeniem ?
To chyba tyczy się kobiet ;d że nie ma brzydkich a tylko zaniedbane, w koncu to kobieta uchodzi za płeć PIĘKNĄ :-) moim zdaniem można być brzydkim, po cześci jest to racja, że ktoś jest brzydki bo jest zaniedbany, ale znam dziewczyny zadbane a i tak brzydkie.
nie, znam faceta nawet brzydkiego, a ma ful kasy, jeśli chodzi o poziom życia, to jest na wysokiej pozycji, co do miłości - jak ma kase to i miłosc znajdzie nawet jesli jest brzydki to i tak jezdzi ferrari i ma chate z basenem

jak wyzej.
Konto usunięte: jak ma kase to i miłosc znajdzie nawet jesli jest brzydki to i tak jezdzi ferrari i ma chate z basenem
Jest takie powiedzenie - Jeżeli chcesz sobie kupić za pieniądze bezinteresowną miłość - kup psa. To jedyny sposób kupna miłości za pieniądze. ;) Jeżeli kobieta wiąże się z facetem dlatego, bo ten ma kasę i dom z basenem, to przykro mi ale to nie jest miłość - to jest substytut miłości. Taka niespisana umowa. "Ja z tobą sypiam, uprawiam miłość oralną, a ty mi dajesz platynową kartę kredytową". To nie ma nic wspólnego z miłością. :]
Konto usunięte: Jest takie powiedzenie - Jeżeli chcesz sobie kupić za pieniądze bezinteresowną miłość - kup psa. To jedyny sposób kupna miłości za pieniądze. ;) Jeżeli kobieta wiąże się z facetem dlatego, bo ten ma kasę i dom z basenem, to przykro mi ale to nie jest miłość - to jest substytut miłości. Taka niespisana umowa. "Ja z tobą sypiam, uprawiam miłość oralną, a ty mi dajesz platynową kartę kredytową". To nie ma nic wspólnego z miłością. :]
Nie zrozumiałaś mnie ;-) nie piszę o związku kobiety z facetem dla kasy, ale ktoś kto ma kase i jest brzydki - miłość znajdzie NA PEWNO i może znaleźć śliczną kobietę, bo ona zwróci na niego uwagę kiedy on np jest na dyskotece ubrany w najlepsze ciuchy, czy jeśli ją zaczepi sensownie to ona nie ucieknie mimo, że jest brzydki - to zadbany i dobrze ubrany.
Konto usunięte: Jeżeli kobieta wiąże się z facetem dlatego, bo ten ma kasę i dom z basenem, to przykro mi ale to nie jest miłość - to jest substytut miłości.
To jest miłość, ale do pieniędzy. Ponadto, są tacy, którym kupione uczucie wystarcza.
W dzisiejszych czasach wszystko można kupić, wystarczy znać cenę.
Konto usunięte: miłość znajdzie NA PEWNO i może znaleźć śliczną kobietę, bo ona zwróci na niego uwagę kiedy on np jest na dyskotece ubrany w najlepsze ciuchy, czy jeśli ją zaczepi sensownie to ona nie ucieknie mimo, że jest brzydki - to zadbany i dobrze ubrany.
Dobrze Cię zrozumiałam. I wciąż właśnie patrzysz w jednym kierunku - brzydki ale dobrze ubrany, fajny samochód więc panna na niego zwróci uwagę. I tu pada pytanie. Na niego zwróci uwagę czy na jego garnitur od Armaniego i Rolexa na dłoni. Bo to jest zasadnicza różnica. Facet nie wie wtedy, czy panna poleciała na niego, czy na jego pieniądze. Co innego kiedy przypadkiem taki bogaty gość wychodzi w zwykłym dresie po zakupy i spotyka przypadkiem obcą kobietę, która nie ma pojęcia o jego bogactwie i się w sobie zakochują. Szukanie miłości na dyskotekach ubranym w garnitur za kilkanaście tysięcy to nie jest najlepszy sposób. ;)
Konto usunięte: Dobrze Cię zrozumiałam. I wciąż właśnie patrzysz w jednym kierunku - brzydki ale dobrze ubrany, fajny samochód więc panna na niego zwróci uwagę. I tu pada pytanie. Na niego zwróci uwagę czy na jego garnitur od Armaniego i Rolexa na dłoni. Bo to jest zasadnicza różnica. Facet nie wie wtedy, czy panna poleciała na niego, czy na jego pieniądze. Co innego kiedy przypadkiem taki bogaty gość wychodzi w zwykłym dresie po zakupy i spotyka przypadkiem obcą kobietę, która nie ma pojęcia o jego bogactwie i się w sobie zakochują. Szukanie miłości na dyskotekach ubranym w garnitur za kilkanaście tysięcy to nie jest najlepszy sposób. ;)
Nie ważne, na co najpierw zwróci uwagę, ważne, że w ogóle zwróci ;-) bogaci ludzie również mogą zaznać prawdziwej miłości, nie rozumiem dlaczego mi próbujesz wmówić, że laski lecą tylko na kasę bogatego faceta? to jakiś absurd ;-)
bogaty brzydal ma na pewno łatwiej w życiu niż biedny brzydal, to się nie zmieni i więcej chyba nie mam nic do dodania.
[quote=Glaubenskrieger]To jest miłość, ale do pieniędzy. Ponadto, są tacy, którym kupione uczucie wystarcza.
W dzisiejszych czasach wszystko można kupić, wystarczy znać cenę.[/quote
no ja właśnie o tym piszę. Ja mówię o czystej miłości. Bo to o czym teraz rozmawiamy to jest układ, który obu stronom pasuje - ale nie jest to czysta miłość jaką się rozumie w powszechnym rozumowaniu tego słowa. Nie można układem nazywać miłości. ;)
Konto usunięte: no ja właśnie o tym piszę. Ja mówię o czystej miłości. Bo to o czym teraz rozmawiamy to jest układ, który obu stronom pasuje - ale nie jest to czysta miłość jaką się rozumie w powszechnym rozumowaniu tego słowa. Nie można układem nazywać miłości. ;)
Choć miłość i związki, to też trochę transakcja wymienna: ja komuś daję siebie, miejsce w swoim sercu i życiu, któś daje mi to samo ;)
Wiadomo, niektórym wystarcza substytut: ktoś daje kasę, miejsce w życiu i miłość, druga osoba daje d...
A ja się nie zgadzam. Bo może to próżnie zabrzmi. Ale jestem pewna, że jakbym teraz wyszła w swojej najlepszej sukience z garderoby i poszła do klubu, to wiem, że wróciłabym z kolejką napalonych samców - tylko teraz - czy to są dobrzy kandydaci na męża? Ja wolę zdecydowanie zwracać na siebie uwagę inaczej niż lansowaniem się w drogich ciuchach by zwrócić uwagę samca. ;)
No ale rozumiem o co Ci chodzi, że na brzydkiego faceta nikt uwagi nie zwraca, więc jakoś musi się wyróżnić z tłumu by być zauważonym... a wtedy czeka aż ofiara chwyci haczyk. ;)Wiec jest to trochę przykre w tym rozumowaniu, że mało atrakcyjny facet znajdzie tylko miłość wtedy kiedy będzie miał na sobie drogie ubrania, basen i fajny samochód. Bo w innym wypadku nie ma szans by ktoś na niego zwrócił uwagę. Przykre. ;)