Witam serdecznie
Moje pytania brzmią tak:
- czy idąc na solarium a później na słońce opale sie mocniej i trwalej?
- własnie co do trwałości, macie jakieś polecone sbosoby?
- olejki, balsamy wspomagające opalanie? który wybrałyście
- ostatnio obiło mi sie o uszy o balsamach po opalaniu? czy któraś z was wypróbowała? i czy naprawde działa?
z góry dziekuje za wszystkie odpowiedzi i zycze pięknego dnia :* :)
Opalanie strona 2 z 2
Ku rrczaki,
klawiatura odmawia mi posługi
Ballantines rzeźbi to wspaniałe ciało
Oglądanie meczów to nie tylko rozrywka, ale wręcz terapia. Futbol pozwala oswoić i uwolnić emocje - agresję, frustrację i smutek
tzn tak, ja wczesniej rowniez chodziłam na solarium ale to w wiosne bo nie czułam potrzeby byc opalona w jesień i zimie :). Byłam dzis na słońcu i faktycznie skóra szybciej nabrała ładnego koloru bo wcześniej nie było nawet o tym mowy przy mojej bladej karnacji :/ co do balsamu po opalaniu chodzi mi o taki który utrwali. I również pytanie: co sądzicie o przyśpieszaczach dostępnych w salonach tego typu
czy na słońce również są dobre? czy uzywać je samych czy zmieszać z jakimś kremem z filtrem słonecznym? Bo nie chce wyglądać jak spalony tost ale mieć naturalny odcień. Nie pytam tu o dokładne typowanie, ale wiadomo że wy powiecie szczerszą prawde niż panie w solarium którym niestety placi sie za to by wprowadzały klientki w błąd :/ (bez urazy)
A co do pań odpowiadających ,,po co sie opalać'' mówie ,,po co odpowiadacie skoro nie o to chodzi w tym temacie'' ? Widze że od dobrych kilku lat na fotce nabijanie sie nie zmienia :)
Ballantines rzeźbi to wspaniałe ciało
Oglądanie meczów to nie tylko rozrywka, ale wręcz terapia. Futbol pozwala oswoić i uwolnić emocje - agresję, frustrację i smutek
Teorii na to nie ma, ale sama zauważyłam też u siebie, że gdy zanim zaczęło się lato i chodziłam kilka razy na solarium, później szybciej opalałam się na słońcu i opalenizna była bardziej brązowawa. Możliwe, że to też zasługa przyśpieszacza z ziaji. Czego bym nie polecała, to jakiekolwiek samoopalacze.