Na bardzo szybko - grzebałam właśnie w Forum i przypomniało mi się, że ktoś kiedyś założył tutaj temat z pięćdziesięcioma niezbędnymi rzeczami w szafie kobiety. :D Przejrzałam x stron wstecz i nie mogę go znaleźć... :/ Może jakiś moderator pomoże? :) Plus - perfumy na codzień. Nie oczekuję czegoś z wyższej półki, bo zwyczajnie szkoda by mi było je "wypsikiwać" bez specjalnej okazji i nie mam póki co takich funduszy. Mają być lekkie, miłe dla nosa, trwałe, owocowe, kwiatowe... co kto woli, jestem otwarta na propozycje. :) Broń Boże słodkie i duszące!
To by było na tyle. Pozdrawiam! :*
lista tematów
Poszukiwanie tematu, perfumy na codzień strona 2 z 2
ja używam teraz adidasa happy game - na początku gdy wszedł na rynek nie podobał mi się, ale z czasem mi się owąchał i teraz bardzo go lubie - jest taki świerzo-słodki czyli w sam raz :)
"Nuta głowy - żurawina,kwiat melona,mandarynka sorbet
Nuta serca -zoszony jaśmin,frezja,kwiat Flamboyant
Nuta bazaowa - słonaczne piżmo,białe drewno,złoty bursztyn"
Aby osiągnąć szczęście, trzeba spełnić trzy warunki: być imbecylem, być egoistą i cieszyć się dobrym zdrowiem. Jeśli jednak nie spełnicie pierwszego warunku, wszystko jest stracone.
Gustaw Flaubert
Konto usunięte: dokladnie :-) to ten rozowy - ja sie wahalam miedzy rozowym a zielonym ale wybralam zielony bo ma taki zapach.. hmm nie kwiatowy tylko taki jak mydelko
Mi odpowiadają bardziej zapachy owocowe, kwiatowe aniżeli "mydełkowe". :) Chociaż gdyby taki poważnie mnie urzekł to bym kupiła. :D To ten: http://imageshack.us/photo/my-images/153/imagesca4ms733.jpg/ ? Massacre o niego pytała.
Brzeginka: Ostatnio jako letni zapach używam damskiego Windscape od Avonu - o ile nie przepadam za tą firmą, to zapachy mają naprawdę niezłe w stosunku jakości do ceny. Ten jest owocowo-kwiatowo-morski, dla mnie absolutnie świetny i chociaż zapachów morskich właściwie nie lubię, to ten jest naprawdę przyjemny i świeży. Na lato bomba :)
Mam słaby dostęp do katalogu, a łazić i szukać ich punktów to mi się nie chce... :P Wg mnie raz na jakiś czas uda im się naprawdę ładny zapach, a tak to wszystkie mają na jedno kopyto, jak się dobrze wwąchać. :/
Szoda. :( Jak mi się będzie ostrzej nudzić, to pewnie przysiądę tyłek i znajdę go. ;)
massacre: Nie znam flowing, pume wyhaczylam wieki temu w Szwecji, piękny lekki kwiatowy zapach, nie lubię ciężkich i słodkich Stonesów głowa mnie od tego boli :(
Powachaj daj znać czy sie podoba
Ok. :) A 'Flowing' to to: http://imageshack.us/photo/my-images/803/imagescawsfank.jpg/ . Dla mnie jeden smród. :P
:D
Tylko teraz pójść z tym do administracji i czekać na rozwój sytuacji. :) Ja pewnie pójdę jak nie dogrzebię się tego tematu z pięćdziesięcioma niezbędnymi rzeczami...
Gejszalicious: ja używam teraz adidasa happy game - na początku gdy wszedł na rynek nie podobał mi się, ale z czasem mi się owąchał i teraz bardzo go lubie - jest taki świerzo-słodki czyli w sam raz :)
Będzie wąchanie. :)
Btw. a spotkała się któraś z Was z zapachem Pumy 'Urban motion'? Nie mam pojęcia co ja tak z tą Pumą...

Kiniowska: Btw. a spotkała się któraś z Was z zapachem Pumy 'Urban motion'? Nie mam pojęcia co ja tak z tą Pumą...
ja kiedys psikałam sie testerem w drogerii bardzo mi się spodobał ten zapach :) niestety nie pamiętam jaki był czy słodki, czy kwiatowy czy inny - ale zapewniam - jak dla mnie zapach cudo :))
Aby osiągnąć szczęście, trzeba spełnić trzy warunki: być imbecylem, być egoistą i cieszyć się dobrym zdrowiem. Jeśli jednak nie spełnicie pierwszego warunku, wszystko jest stracone.
Gustaw Flaubert
Nuta głowy-jaśmin, różowy grapefruit, lychee
Nuta serca-różowy pieprz, borówki, imbir, magnolia
Nuta bazy-drzewo sandałowe, tuja marokańska, ambra, piżmo
Pokłońcie się Turkuciowi, bowiem tylko On jest waszym Zbawicielem.
Gejszalicious: ja kiedys psikałam sie testerem w drogerii bardzo mi się spodobał ten zapach :) niestety nie pamiętam jaki był czy słodki, czy kwiatowy czy inny - ale zapewniam - jak dla mnie zapach cudo :))
Wydaje mi się, że taki kwiatowo-owocowy. :) Nie jest bardzo delikatny, ani nie za ciężki, po prostu taki w sam raz. :D Ale zapach to rzecz gustu, ja mogę się nim zachwycać, a kogoś innego będzie odrzucał. ;)
Zielinek34: Nuta głowy-jaśmin, różowy grapefruit, lychee
Nuta serca-różowy pieprz, borówki, imbir, magnolia
Nuta bazy-drzewo sandałowe, tuja marokańska, ambra, piżmo
O, nie widziałam go. Będzie wąchanie jak dojrzę. :)
Kiniowska: Plus - perfumy na codzień. Nie oczekuję czegoś z wyższej półki, bo zwyczajnie szkoda by mi było je "wypsikiwać" bez specjalnej okazji i nie mam póki co takich funduszy. Mają być lekkie, miłe dla nosa, trwałe, owocowe, kwiatowe... co kto woli, jestem otwarta na propozycje. :) Broń Boże słodkie i duszące!
adidas fruity rhythm


skonczyly mi sie wlasnie dokladnie przedwczoraj

O te mi chodziło i nad tymi poważnie się zastanawiam. :) Najbardziej podobały mi się z tej 'linii' Adidasa. 'Fruity rhythm', a ja 'Fruit blossom'...

Trzeba kupić następne. :)
Chyba są. :D
Kiniowska: O te mi chodziło i nad tymi poważnie się zastanawiam. :) Najbardziej podobały mi się z tej 'linii' Adidasa. 'Fruity rhythm', a ja 'Fruit blossom'...

tez tak mam, ze nie pamietam nazw, i to az za czesto

niestety niedostepne u mnie w miescie, te co mialam kupywalam w polandzie, ale mam jeszcze dezodorant z tej serii (a nawet 2) wiec nie jest tak zle :D
w ogole na swieta na 100% beda sprzedawac zestawy dezodorant + plyn pod prysznic, wtedy kupie jak nie bede miala wczesniej okazji :D
No proste.

Jak powącham, to albo przyznam rację, albo zaprzeczę... ale dopiero jak powącham. :D
:)
U mnie ''Fruity rhythm' wygrał 'pojedynek'. :D
Konto usunięte: niestety niedostepne u mnie w miescie, te co mialam kupywalam w polandzie, ale mam jeszcze dezodorant z tej serii (a nawet 2) wiec nie jest tak zle :D
w ogole na swieta na 100% beda sprzedawac zestawy dezodorant + plyn pod prysznic, wtedy kupie jak nie bede miala wczesniej okazji :D
Plus poprosić o ładne zapakowanie w sklepie - zawsze to jeden prezent więcej na święta, nieistotne że kupowany osobiście. :P
Skądś to znam... :D Kupowałam kiedyś mamie Pumę 'I'm going', a zapomniałam jak faktycznie brzmi nazwa... tłumaczę babie w kosmetycznym u mnie w mieście, że chcę Pumę, going gdzieśtam, w fioletowym opakowaniu.
