MOCNO KRYJĄCY PODKŁAD. strona 2 z 3

W zwiazku z moim problemem z makijazem slubnym (musze zrobić go sama ) pytanie:

Jaki polecacie MOCNO KRYJĄCY PODKŁAD? Mam skórę tłustą. Najlepiej z Sephory, Rossmana albo Natury. Nie piszcie o Lirene, Sorayi i Inglocie - mialam i sa dobre ale zbyt malo kryja, a na slub potrzebuje czegos porządnego.
Mile widziane marki Loreal, Maybelline, La roche posay, Vichy i inne w przedziale cenowym od 40 - 100 zł.

Czekam na propozycje.

Potwierdzam, kryjący, a jednocześnie wcale nie jest ciężki (wg mnie), gdyby nie za ciemny kolor tobym została przy nim chyba do końca życia.

Również godny polecenia.

Też, ale wolałam Lasting Performance.

Jak dla mnie krycie mega, ale robił się taki brzydki jakiś na twarzy, nie trzymał się długo, a nie mam tłustej cery tylko mieszaną.

Zaskoczyłaś mnie, że Essence ma taki podkład !

Podbijam, mnie też Aż pójdę jutro do drogerii sprawdzić.

Wiecie, z tym wytrzymaniem do białego rana - nie musi. Najwazniejszy jest kościół i PLENER żeby dobrze wyglądać, potem poradzę sobie pudrem sypkim i bibułkami z pudrem, trochę korektora i po sprawie. koszmar z tą kosmetyczką wyszedł i teraz kolejny problem.


dobra, wezme w takim razie ten, ale kupie go hmm w ostatnim tygodniu bo chce pare razy na solarium isc (wiem, wiem ), najwyzej jak mi nie spasuje to szybko polece kupic cos innego, bo teraz to co zrobie.
A jutro jade po jakis ladny matowy + perlowy cien beżowo-śmietankowy, zeby nie bylo za duzo koloru ale zeby powieka byla ladnie wygladzona i cisne z makijazem.

tu mogę poradzić, bo używałam mnóstwo podkładów, mam cerę mieszaną ale w strefie T błyszczy się strasznie, mam niedoskonałości, dlatego muszę miec w miare mocne krycie.

1. revlon colorstay

Jako jedyny matował mi skórę na cały dzień! do tego mega kryjący, tylko trzeba poćwiczyć z jego aplikacją. dostępny w wersjach dla skóry tłustej oraz suchej. Ja na Twoim miejscu brałabym ten, z doświadczenia wiem, że świetnie spisuje się na jakieś imprezy, wyjścia, bo nie trzeba go za często poprawiać (mi z moją mega błyszczącą się brodą i nosem wystarcza na jakieś hmm.. 10 godzin?)
polecam, miałam kilka buteleczek.

2. la roche posay- toleriane

super kryje, łątwiej się rozprowadza niż tego typu podkłady, naturalnie wygląda ale minusem jest to, że nie matuje, przynajmniej nie mnie. musze walić na niego sporo sybkiego, gdyby nie to, uwielbiałabym ten podkład. do tego mega wydajny.

3. max factor-lasting performance

dobrze kryje, nie robi maski, dobrze się rozprowadza, zrezygnowałam z niego z powodu błyszczenia się skóry (bo zależy mi na tym bardzo, żeby była matowa)

z innych to polecam jeszcze Maybelline Supersilky- też trzymał mi się świetnie i nie powodował błyszczenia, ale teraz nie mogę go znaleźć, podobno weszła jakaś nowa wersja, ja testowałam tylko stara. Na Twoim miejscu nie bawiłabym się tylko kupiłabym ze 2-3 z poleconych tu podkładów i sprawdziła na swojej skórze. Moja jest dość cienka i wrażliwa, także ja np musiałąbym sprawdzić , czy mnie nie uczula itp.

tylko w super-pharmie w silesii z revlona jest bardzo mało kolorów i nie umialam dopasowac, bo chcialam dopasowac tam a zamowic na allegro.

a w rossmannie? tylko patrz do cery tłustej/mieszanej bo podobno kolory się różnią. ja bym jednak pocisnęła żeby go znaleźć i wypróbować. ładne ma kolorki, na prawde można coś wybrać, mam cerę śrenią, nie za jasną ale ciemna też nie jest i miałam kolory 180, 200, 220 i trzysta coś, także na prawde jest duża gama kolorystyczna.

w rossmanie go nie ma ani u mnie, ani w gliwicach, ani w katowicach, zabrzu, nigdzie ;/ tylko tam widzialam i jeszcze po 80 zl, ale jestem w stanie przebolec i dac, moze przyloze sie i poszukam.

o kurcze, u mnie jest w rosmannie.. spróbuj, ja myślę, że skoro masz tłustą cerę to warto.

ja mam stwierdzony lekki łojotok, nadczynosc gruczołów łojowych wiec skore mam bardzo tłustą a przy tym wrażliwą - z byle drapniecia robi sie czerwona.

znam to, bo też mam wrażliwą, do tego od czasu do czasu wyskoczy jakiś wulkan (ostatnio mniej na szczęście) więc nie jest kolorowo. tyle, że policzki mam ładne, nigdy nic nie wyskakuje no i się nie błyszczą jak reszta...

u mnie masakra jest przy nosie, na skrzydełkach nosa i brodzie - tam skora blyszczy sie najbardziej i jeszcze na policzkach w miejscu pod oczami tak jakby KOSZMAR

widzę same pozytywy na temat tego revlona na internecie, ani jednej nieprzychylnej opinii, no to mamy zwycięzcę. :] :D

tez na nosie mam straszny tłuszcz i wiem, jakie to uciążliwe. większość podkładów tylko to potęguje no coż, wierze, że znajdziesz coś dla siebie, w końcu ślub to ważny dzień i fajnie by było, gdybyś nie musiała się martwić o makijaż. powodzenia w poszukiwaniach podkładu

ja wierzę, że się nie zawiedziesz, tylko nie zniechęcaj się co do aplikacji-do najłatwiejszych nie należy, ale idzie się nauczyć :)

dzięki :-)