Tipsy strona 2 z 7

Hej :)
mam pytanko do pań które noszą tipsy lub akryle długie mogą mi poradzić co jest lepsze.
[i prosze osoby które maja krytykować coś na ten temat niech wgl nie piszą ]

a wzielas pod uwage osoby, ktore maja ladna, dluga plytke paznokciowa, nie maja problemu z dlugoscia, nie obgryzaja paznokcji itp....a maja problem z czasem bo np sa poza domem 13 godzin dziennie i tipsy to jest pewne ulatwienie w ich zyciu?

Wzięłam to z pewnej stronki internetowej, a zgadzam się z Tobą w 100 %

ale po co 'kopiuj - wklej'?


jak byłam na kursie stylizacji to kobieta, która nas uczyła robiła i akryl i żel tak dobrze, że nie dało się odróżnić :)


tak minimum 3
1- warstwa budująca/gruntująca
2- warstwa kamuflująca/cover + ewentualnie końcówka french
3- warstwa nawierzchniowa, którą się opiłowuje po utwardzeniu w lampie, żeby nadać płytce odpowiedni kształt
plus - czasem lepiej nałożyć dwie cieniutkie warstwy żelu niż jedną grubą, bo niektóre żele (szczególnie te lepsze) gdy się zaciskają na paznokciu sprawiają ból, a im grubsza warstwa tym bardziej boli ;/
no i jeśli wtapia się jakieś brokaty, diamenciki i inne pierdółki to też jest dodatkową warstwą
4- warstwa nabłyszczająca czyli tzw. płynne szkło

Bzdura, zapewne miałaś kiepskimi lakierami robiony, albo źle zdejmowany.

a która metoda mniej zabójcza dla paznokci? tak z ciekawości pytam

dobre lakiery oraz dobrze zdejmowane.
wystarczy ponosić dłużej, nie jestem pierwsza i zapewne nie ostatnia.

Nosze długo :)
Z paznokciami nie dzieje mi się NIC, jestem w stanie nawet powiedziec że ich kolor bardzo się poprawił.

sama nie wiem. jedna kosmetyczka mówiła mi, że obie metody równie masakrują paznokcie, natomiast druga, że akryl bardziej niszczy płytkę - teraz sama nie wiem, której wierzyć
to jak bardzo paznokcie po tipsach będą zniszczone zależy tez od tego czy są dobrze wykonane (np. czy kosmetyczka nie przepiłuje naturalnej płytki paznokcia) i od tego jak długo się je nosi


jest tylko jedna metoda ściągnięcia hybrydy = odmoczenie w acetonie
więc jakość lakierów jest raczej mało istotna przy moczeniu paznokci w acetonie przez pół godziny :)

internet jest fajny bo jest w nim wszystko, ale czasami w praktyce wygladaja pewne rzeczy zupelnie inaczej.
Ja robie tipsy z lenistwa i braku czasu


dobra mialas nauczycielke


ja mam nakladane dwie warstwy zelu, po spilowaniu naklada mi cos jak bezbarwy lakier, ale to nie "szklo" a na koniec urtrafiolet bo tak sobie zawsze zycze.
Nic mi sie nie lamie (ok jak sie postaram to strace paznokcia) i jestem bardzo zadowolona....lenistwo mowiac szczerze, a jak sobie robie robie przerwe od tipsow to czasami mam wrazenie, ze nic innego nie robie tylko troszcze sie o paznokcie

pewnie są też mocne, błyszczące, grube i twarde tak, że możesz nimi rowy kopać

no to dobrze, pozostaje mi zazdrościć azbestowych paznokci.
ja podziękuję, zważywszy na to, że podobny efekt trwałości mam przy lakierach essie i mimo wszystko zdrowsze paznokcie.

Powiem tak - nie rób tipsów bo to zło niesamowite zrób sobie lepiej przedłużane paznokcie. Miałam tipsy raz w życiu i nigdy więcej. Po przedłużanych moje paznokcie są w idealnym stanie. Stanowczo odradzam tipsy.

moja koleżanka nosiła tipsy(nie mam pojęcia czy akrylowe czy żelowe) parę ładnych lat, teraz zdjęła bo urodziła dziecko i o dziwo paznokcie ma w naprawdę dobrym stanie, dlatego się zastanawiam czy to zasługa dobrej manicurzystki czy azbestowych paznokci

Mocze jakieś 2 minuty i wszystko schodzi mi pięknie.


Żebyś wiedziała, zdjęcie dać? Z rowami nie wiem jak to jest nie kopałam nigdy, ale zaufam Tobie... ;)
Może jestem szczęśliwcem, któremu bardziej służy hybrydowy manicure co 2 tygodnie niż lakier+zmywacz codziennie lub co drugi dzień.

No widzisz, a ja mam odpryski na drugi dzień, zapewne dlatego, ze pracuję w rękawiczkach lateksowych, lub ze sztucznymi włosami i wysoką temperaturą.
Co prawda i tak od spodu daję odżywkę