Temat outfitowy. strona 203 z 547

Witam chłopcy i dziewczęta:d

W związku z tym, iż w naszym otoczeniu jest coraz więcej bloggerek etc. to wymyśliłam sobie, że....

Może mogłybyśmy wstawiać tutaj zdjęcia z naszych "outfitów" w sensie z tego co jesteśmy ubrane.
Od razu zastrzegam! Nie chodzi tu o codzienne dodawanie miliona zdjęć i specjalnych przygotowań w zaciszu domowym i spacerów do lasu w celu strzelenia foty.
Możemy konstruktywnie komentować i doradzać ;)

Soł. otwieramy :D

Pozdrawiam Stycz

nie zauwazylem xD
ale ja też jem kebaby i pije piwo...

Doskonale wiesz o co mi chodziło.
Iksde.

ale kiedyś naprawdę tak chodziłam na dyskoteki w gimnazjum


Dziękuję (tzn za komplementy odnośnie figury, a nie za krytykę moich paskudnych outfitów ), a co do ciuchów, ubieram się w to, w czym mi wygodnie, nie czuję potrzeby, żeby przykuwać wzrok ludzi na ulicy swoim nieskazitelnym "fa" outfitem :D


to nie jest mój kolega

to

wystarczy uprawiać sport
iksde

Na szczęście z gimnazjum nie miałam nic wspolnego, ale wierzę. Na dyskoteki podstawówkowe również dziewczuchy przychodziły tak ubrane, no ale było to ponad 15 lat temu ;D.



Okej, w gwoli ścisłości nie mam nic do Twoich bluzek przykładowo ;D. Akurat jestem zdania, że leginsów nie powinno sie nosić zamiast spodni, obojętnie jak bardzo ma się zgrabne uda i tyłek ;D. Chyba to mogę jedynie Tobie zarzucić :).


Totalnie mnie nie interesuje, czy uprawiasz sporty jakieś, czy może sobie odsysasz tłuszcz i pompujesz sztucznie mięsnie, po prostu napisalam, że wyglądasz na ładnie zbudowanego, nawet koszula tego nie ukrywa, dzizys.





Jesteście słodcy, naprawdę.

Widocznie moda się od tamtego czasu aż tak bardzo nie zmieniła, chyba, że tylko na śląsku dziewczyny się tak ubierały.


Ja nie do końca noszę legginsy zamiast spodni, jak mam sweter do legginsów to zawsze zasłania tyłek, chociaż wiem, że większość i tak by się w ten sposób nie ubrała, no ale, co kto lubi.

___

Te temat jest chyba jedynym żywym wątkiem na tym wymarłym dziale dzięki hajdeparkowi

Nie mam pojecia jaka jest różnica wieku między nami ;). Więc cięzko mi się do tego ustosunkować.



Ja uwielbiam zimą nosić leginsy, ale zawsze mam do tego jakąś swetrową kieckę.
Nie no, sądzę że skoro nie masz otłuszczonych paskudnie ud, to wszystko niemal jest do przyjęcia.

ja mam 21


ja do legginsów najczęściej noszę tuniki jednak, chyba, że jest zimno


myślę, że nikogo nie zniesmacza mój widok, a to najważniejsze

Oho, 10 lat zatem .



Ja to chyba żadnej tuniki w swojej szafie nie mam, czas to zmienić !

wcale nie tak dużo


Koniecznie! Jakbym miała wybrać 2 części garderoby, które miałabym nosić do końca życia, z pewnością byłyby to legginsy i tunika.

Ogólnie sporo, dzieli nas dekada ;).


Latem też nosisz legginsy ? ;o.

często, jak nie ma upałów. w to lato akurat nie nosiłam, bo było za gorąco na legginsy, no jedynie na rower wieczorem zazwyczaj ubierałam legginsy właśnie albo krótkie spodenki

I jakie do tego zakładasz obuwie ? Latem własnie.
Mi się legginsy kojarzą tylko z chłodniejszymi porami roku, kiedy to można kozaki do nich założyć.
Niby babiszony zakładają szpilki do tych ''spodni'' ale mi sie akurat to nie podoba.

szpilki/balerinki/klapki, a na rower trampki albo adidasy


Na lato też się nadają


do jakich "spodni"? co masz na myśli? krótkie spodenki?

Yhm.



Skoro Tobie w nich wygodnie, ja jednak nadal je traktuje jak grubsze rajstopy.



Ja cały czas o legginsach przecież.