Konto usunięte: hmmm coś więcej? ;>
Byłam wczoraj u kolezanki na wieczorku .. Miało być same picie .. i siedzenie w domu..
Wrzuciłam tekst, że jedzemy na dyske.. Panna Młoda nie chciała jechać ... Przekonałyśmy, że przecież jest dojazd .. (moja siostra) więc nie przejmuj się a tak to w ógole jedziemy aby na chwilkę.
Dwie koleżanki to takie 'latawice', że koszmar. Mówie OSTATNIA piosenka i spadamy. Moja siostra cały czas czekała w aucie na nas. Złapałam jedną z dziewczyn i zaczełam ją wyprowadzać bo ta jakby spieprzyła to nie ma szans jej znaleźć... Ide zną ide .. a ta mi się wyrwała ... odwracam się a JEJ JUZ NIE BYŁO O_o....
Nie miałam przy sobie ani telefonu ani nic ... Poszłam szybko do siostry do auta bo kurde jak ona odjedzie to będzie problem bo nawet nie wiedziała która godzina ...