Earth: Myślę, że to.
Tylko czemu tak? Jednymi samolotami da się tylko tak, a innymi inaczej? Jeśli nie, to czemu te tanie schodzą tak gwałtownie?
Różne maszyny mają różne wytyczne - dodatkową kwestią jest lotnisko, inaczej siada samolot wąskokadłubowy, inaczej szerokokadłubowy - inne rozbiegi, inne kąty schodzenia etc. Nie sądzę, by piloci ryzykowali i schodzili inaczej niż sugerują wytyczne, być może tanie linie lotnicze mają ciut przechodzone samoloty, które nie oferują już komfortu ciśnieniowego przy lądowaniu?