Prinz: stroje to sie na impreze lub jak idziemy z tutu pobaunsowac do Toro:D na codzien ubieram sie wg mnie normalnie, czyli tak jak napisalem. dla kogos innego normalnie to skejtowo lub skinowo :P
Oj, nie wierze, że nie zrozumiałeś co Styka miała na myśli. Zgaduję, że podejrzewała bądź po prostu wie jaki masz styl i dlatego napisała w ten sposób. :D
:)
massacre: zadnego przelozenia nie trzeba. nie ogarniam chodzenia na zakupy w czyms niewygodnym.
Przełożyłam by wyjaśnić co mam na myśli.
Co do tego co napisałaś, owszem - krawat uważam już za przesadę do stroju dziennego, poza pracą, ale miałam na myśli ogólnie strój męski, koszula (choćby rozpięta), ładne buty, płaszcz, bardzo mi się to podoba i nie sądzę by było to jakieś niewygodne. :D