Konto usunięte: no ba
a tak w ogole to owoce kolo kraweznikow sa jakies pechowe, w gimnazium mialam w klasie kolesia, co poslizgnal sie na jablku, upadl na kraweznik jakos pechowo i nie mogl chodzic pozniej
masakra.
Wszedzie trzeba bardzo uważać.
Ja kiedyś zjechałam po schodach w szkole i myślałam, że tyłek złamałam, tak mnie kość ogonowa bolała
Konto usunięte: Taki Pan co mieszkał niedaleko mnie umarł jak go 3 zaatakowały, już nie odratowali go. A teść mojego brata w zeszłym roku został ugryziony, raz i szybko wieziony na pogotowie to go reanimowali
Strasznie trzeba uważać, szczególnie jak ktoś jest uczulony, tak jak Ty.
I pilnować zwierząt, czy małych dzieci.
Mi jak psa upieprzyło któreś w pyszczek, to wyglądał jak hipopotam
