Konto usunięte: ja tyle razy po schodach na chacie zlecialam ze teraz czasami mi sie w nodze bol odzywa jak zaloze szpilki
przerypane.
Ag.. ja za czasów młodości miałam genialną historie,
jak poszłam do gimnazjum
Dojeżdżałam tramwajem, w sumie niedaleko, ale akurat na samą pętle.
I żeby przejść do szkoły trzeba było przechodzić przez całe torowisko na tej pętli i bucik mi wpadł w szyne

I się tak zatoczyłam do przodu, ale wyhamowałam i się nie przewróciłam.
Pech chciał, że zadziałały prawa fizyki i w momencie mojego zatrzymania, mój jakże ciężki ośmiokilogramowy plecak "wskoczył" mi na głowę i znów się zatoczyłam

Aczkolwiek też nie wywaliłam :P
Pamiętam tylko, że jakaś babcia na przystanku mówiła " O mój Boże"
