massacre: To twoja teoria. Ja bym tak tego nie uogolniala. Wielu ludzi nie mowi glosno o tym, ze w jakis sposob pomaga. Czynia wg Pisma Sw. ktore jasno mowi, ze "jalmuzna" powinna byc anonimowa. Gdy tworzy sie rozglos wokol swojego pomagania to ma sie nadzieje na "lepsza" opinie otoczenia. A nie to powinno byc celem pomocy innym.
Wiadomym jest,że nie chodzi o rozgłos a o pomoc, dlatego przecież nie potrzeba się chwalić tym,że się komuś pomaga, wystarczy sam nasz gest, o ile właśnie jest tak, że w miarę możliwości pomagamy.
massacre: Nie cieszylabym sie na twoim miejscu za bardzo. To, ze mamy ten sam poglad na sprawe dosc oczywista nie jest powodem do spoufalania sie, czak.
Twoim zdaniem wymiana zdań bez spięć, epitetów, obrażania siebie to spoufalanie ? Myślałem,że po prostu można na tym forum normalnie wypowiedzieć się, zacytować kogoś, bez oskarżenia o spoufalanie.