Modowo- urodowe porażki. strona 2 z 9

uwielbiamy stylowe ciuszki, gustowne fryzury, makijaze... az milo popatrzec na kogos (siebie tez;), kto wyglada szykownie. ale zdarzaja sie tez koszmarne wytwory, badz zestawienia elementow, ktore osobno sa swietne, a jednak razem wygladaja strasznie. co dla Was jest porazka, jesli chodzi o stroj, fryzury, makijaz? mozna wklejac fotki, opisywac "ikony mody" spotkane na ulicy badz widziane w internecie, telewizji.


pozdrawiam, Beatrycze

takie oto spodnie alladynki

i jeszcze to


i takie wielkie rekawy bufiaste


poza tym to jak ktos ma za duzo pudru, jak ktos sie ubierze na teczowo np tak: rozowe buty, zielone spodnie, fioletowa bluzke, niebieski sweter, zolta bransoletke, pomaranczowy pasek itp ;0 ;P
paniom solarom i plastikom mówię nie
jeszcze biale kozaki czerwone tez,
o i niektorzy nie umieja robic kresek eyelinerem
i wiele innych

Nie cierpię widoku przetartych legginsów na grubej dupie
Nie cierpię widoku spływającego, za ciemnego podkładu
Nie cierpię różowego, w każdej ilości ohydny, niedobrze się robi

1. tatuaż nad tylkiem

2.silikownowe szelki od biustonosza (zwlaszcza te przebarwione)
3.
4.

wszystko bardzo fajne - mogę być legginsy ale jak widać przez nie 'gacie' i inne wnętrzności to przestałam je nosić. O_o

Zmiana koloru włosów z czarnego na jasny blond, w 99% przypadków to wygląda ohydnie.

kłóciłabym się :P
przed

POTEM :P

Dlatego piszę, że nie we wszystkich przypadkach : ). Zazwyczaj wygląda to nienaturalnie.

po 1 napisal 99% czyli masz 1% na wygladanie dobrze :D
po 2 - raczej mu chodzilo o naturalny czarny :)

w Polsce rzadko wystepuje naturalny kolor :P :D

Natomiast zgodze się, że z odwrotnej strony - blond piękność zmienia się w czarną wiedzmę..

wygląda katastrofa.

szczerze mowiac to nawet nie pamietam :P


ej no, ja wygladalam slicznie w czarnych

ja chce Cie tylko widzieć w blond ..

Przefarbujesz się to będziesz mnie mieć na sumieniu ..

o kurczę, duzo tego. Wszystkie nieumiejętnie wykonane zabiegi: tipsy, przedłużane włosy, rzęsy, z makijażu białe pomadki, pomarańczowe tapety na twarzy, kreski na oczach w stylu amy winehouse, niechlujnie wykonany makijaż, pomalowane paznokcie, brud pod paznokciami, skarpetki+sandały, krótkie spodnie+skarpetki do połowy łydki, za małe ubrania, wylewające się boczki, legginsy+niezasłonięty tyłek, długi rękaw+japonki, samoopalacz, mega odrosty, nieogolone pachy, nogi, amatorskie tatuaże, pryszcz na pryszczu, kratery, ale oczywiście kilo tynku na to, spoko, odkryte palce +rajstopy...

spoko, w tym momencie ja siebie tez



nie no, z czarnym juz mialam nauczke, drugi raz nie popelnie tego samego bledu i nie zrobie sobie kruczoczarnych wlosow :D